Puszczalska, głupia dziewucha.
Ludzie mają sumienie.
Ulicznica.
No dalej, nie krępuj się, rzuć kolejny kamień.
Smutne opuszczone oczy.
Wstydliwa prostytutka. Pokaż coś więcej maleńka.
Łzy, ukryta w dłoniach twarz.
"Raz, dwa, trzy.." Powtarza.
Ma z 16 lat.
Czy ona nie ma rodziców?
Mam.
Łga.
"Raz, dwa, trzy, dziś obiadu nie jesz.." Tym razem wypadło na mnie.
Zdarto z niej ubranie.
Prostytutka, a się rumieni.
Na czołach oprawców widniały napisy: pożądanie, złość, nieczystość.
Skulona na podłodze wiła się ze wstydu, zapłakana, brudna, upokorzona.
Upokorzona prostytutka.
|