 |
W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!
|
|
 |
` . podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje . podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ją zranić, zniechęcić . romantyczka? łatwo ją dostrzec w tłumie,a czasem minąć w ogólnie nie zauważając . dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko . ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma . chociaż .. zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla . popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość . ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli . Lubi wiedzieć na czym stoi . każda łza, która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła . każda życiowa porażka, ją wzmocniła . potrafi być wredna i złośliwa . buduje szczęście z małych radości . szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie . stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasem jej nie wychodzi . ma słomiany zapał do niektórych rzeczy . czasem zachowuje się jak dorosła kobieta, czasem jak rozwydrzona, bezmyślna małolata . taka właśnie jest .
|
|
 |
- buu ! - Jezu. Chcesz żebym dostał zawału ? - haha, zabawne. Jak można dostać zawału nie mając serca ?
|
|
 |
Chodź, zaśpiewamy dziś tak głośno, jak tylko można, gubiąc samotność i niech będzie zazdrosna. ♥
|
|
 |
Nikt mi nie zabroni, więc jaram się do woli. I przyznam się doszczętnie - jarasz mnie permanentnie i pachniesz ponętnie, jak dla mnie nieprzeciętnie... ♥
|
|
 |
Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust, chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów. ♥
|
|
 |
Synchronizuj dwa serca, bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca...
|
|
 |
Czuję smak chwili, choć była bardzo krótka. Smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka.
|
|
 |
Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz... Wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię...
|
|
 |
|
nie mam pojęcia, czy chociaż podejrzewasz, ile dla mnie znaczysz . nie zdajesz sobie sprawy pewnie z tego, jak cholernie cierpię gdy słyszę, że jesteś nie w humorze, że w twoim głosie nie ma tego uśmiechu . kurewsko wnerwia mnie wtedy moja bezsilność . świadomość, że tak mało mogę zrobić, żebyś znów się uśmiechnął . albo gdy piszesz te pieprzone trzy kropki na końcu zdania w smsie . wtedy już wiem, że pewnie leżysz tam u siebie i nawiedzają cie chore myśli . i co ja wtedy mogę zrobić ? przecież nie przybiegnę do ciebie, nie przytulę mocno i nie zapewnię, że będzie dobrze, choć kurewsko mocno bym tego chciała . sama potem łażę jak zombi po pokoju albo położę się na łóżko, zgaszę światło w pokoju i tuląc telefon do piersi modlę się, żeby nic nie zaprzątało twojego szczęścia .
|
|
 |
Bo on jest dla mnie kimś ważnym. Kimś na kogo mogłam zawsze liczyć, osobą która dawała mi wsparcie, dzięki której dawałam siły. Teraz mam wrażenie, że przeszkadzam mu w życiu, że jestem niepotrzebna, że powinnam zniknąć.
|
|
 |
wszystko dwa razy bardziej boli gdy pada.
|
|
|
|