 |
"Ze smutkiem trzeba tak walczyć, jak z chorobą. Nie dopuścić, żeby się stał chronicznym stanem, nałogiem myśli i uczuć. Trzeba mu przeciwstawić cele i dążenia, które pozostały żywe, trzeba przeciwstawić obowiązek względem ludzi - ludzi bliskich i Tobie oddanych. Rozumiesz? Jest w Tobie więcej sił, niż Ci się teraz zdaje."
|
|
 |
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam
kogoś za wysoko.
|
|
 |
i kto by pomyślał, że będzie prawie, że jedynym tematem w moim domu, że moja mama aż tak bardzo polubi go i będzie wypytywała co u niego słychać, że mój tata nazwie go zięciem, że ja będę potrafiła kogoś tak bardzo kochać, że dla kogoś będę tyle znaczyła, że przeżyję tak cudowne chwile, że będę z kimś planowała przyszłość, że mój świat będzie miał kolor oczu który dobrze mi się nie kojarzy, że zamiast wyjść z przyjaciółkami na ploty wolę siedzieć i czekać na mojego wiecznie niewyspanego mężczyznę.
|
|
 |
już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów, nienawidzę monotonnej ciszy, nie lubię kakao, choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś, żyję teraźniejszością, nie topię łez w kubku z zieloną herbatą, uśmiecham się szeroko, a przede wszystkim najważniejsze, że odnalazłam drugą połowę, która mnie uszczęśliwia.
|
|
 |
często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha, zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen, czy otwierając oczy marzy mu się, żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać, po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu, od razu poprawia mi się humor, w końcu dał znak, że kocha. tak dużo o nim myślę, aż sam wie kiedy potrzebuje go.
|
|
 |
teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia, marzę o naszym wspólnym wieczorze, takim sam na sam, z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy, wymieniając się czułymi buziakami, trzymając się cały czas za rękę.
|
|
 |
nigdy w życiu nie chciałabym dowiedzieć się, że twoja miłość do mnie umiera. przecież żadna kroplówka, ani psychotropy by nie pomogły, a ja nie przyznałabym się, że bez Ciebie nie istnieje, gdyż nie potrafiłabym żyć z myślą, że jesteś ze mną z litości.
|
|
 |
Ciężko się zasypia, kiedy obok leży pusta, nienaruszona przez nikogo poduszka.
|
|
 |
Słowa wyplute, wiesz bez wątpienia, że dopiero gdy coś stracisz zaczynasz to doceniać.
|
|
 |
"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
|
|
 |
raz na jakiś czas powinnaś usłyszeć, ze lepszej osoby nigdy nie spotkam. byłaś w każdej chwili mojego życia a najczęściej w tych najgorszych. jak leżałam w szpitalu sprawdzałaś każdego dnia mój puls. pocieszałaś mnie po każdym facecie. i odkąd pamiętam miałyśmy podobny gust. znałaś wszystkie moje problemy. akceptowałaś te cholerne nieuleczalne we mnie wady. dzięki tobie moje piętnaste urodziny były udane. tylko ty jesteś godna tego, żebym nazywała Cię przyjaciółką, choć nie jesteśmy już tak blisko.
|
|
 |
do szaleństwa, do utraty sił, do ostatniego słowa, do zamknięcia powiek. na zawsze.
|
|
|
|