 |
Przyjaźnię się z potworem spod mojego łóżka, radzę sobie z głosami w mojej głowie, próbujesz mnie ratować. Nie spodziewaj się zbyt wiele, sądzisz, że zwariowałam.
|
|
 |
Znów milczysz, już przestań, nie można tak codziennie.
|
|
 |
Na Jego twarzy nie było złości, był tylko smutek, że znów zaufał złej osobie.
|
|
 |
Troublemaker&heartbreaker :)!
|
|
 |
Ludzie nie płaczą dlatego, że są słabi. Płaczą dlatego, że byli silni zbyt długo.
|
|
 |
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej..
|
|
 |
Mam wrażenie, że oddalam się od Ciebie, odpływam i chyba jestem w niebie, chyba nic szczególnego się nie dzieje, tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz..
|
|
 |
Wiem że trudno ze mną wytrzymać i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie :)
|
|
 |
Wyjebane też trzeba umieć mieć :)
|
|
 |
Nie interesuj się moim życiem, bo może się okazać tak interesujące, że rozczarujesz się swoim.. :)
|
|
 |
Trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej..
|
|
 |
Staram się. Idę z wyprostowanymi plecami, szybkim i mocnym krokiem, odgarniam włosy z twarzy, odsłaniam wpisany na nią uśmiech. Uznają mnie za szczęśliwą. Ludzie łakną spotykania się ze mną, bo są pod wrażeniem emanującej energii. I ja biegnę do nich, i dużo mówię, i próbuję normalnie żyć. Przy nich coraz mocniej wpajam się w tę szczęśliwą maskę. Coraz skuteczniej. I coraz mniej wierzę w to, że pojawi się osoba, przy której zdejmę swoją drugą twarz, usiądę i przyznam się, że boli jak cholera, nie hamując już łez ~ chimica
|
|
|
|