 |
|
Nienawidzę tego, że ćpasz. Nienawidzę tego świństwa, którym się rujnujesz. Nienawidzę patrzeć, jak staje się dla Ciebie obojętna. Nienawidzę, kiedy nie widzisz już we mnie przyjaciółki, jestem Twoim wrogiem. Nienawidzę, kiedy udajesz, że nie pamiętasz jak wspólnie spędzałyśmy czas. Nienawidzę siebie za to, że nie potrafię Ci pomóc...
|
|
 |
|
Miała ochotę najebać się pomarańczowym Picolo i siedząc w sukience, palić skradzionego papierosa, zanosząc się płaczem... Zapomnieć o wszystkim.
|
|
 |
|
Bo wiesz, jeśli się kogoś na prawdę kocha, słowo "koniec" nabiera zupełnie innego znaczenia. W jednym momencie wszystko jest tej samej, szarej barwy, patrząc w lustro, czujesz się brzydka, a uśmiech wykrzywiony jest w drugą stronę. Wstając rano zastanawiasz się po co w ogóle wyszłaś z łóżka, z trudem nabierasz powietrza, siadasz w kuchni i pijesz herbatę. Głucho patrzysz się w ścianę i zaczynasz rozumieć, że nawet te podstawowe czynności tracą sens. Bijesz się z myślami, a każda z nich jest przepełniona jego imieniem. Miłość - nienawidzę tego słowa.
|
|
 |
|
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie.
|
|
 |
|
Nowe marzenia o wspólnych uśmiechach, nowe zagadnienia, zwierzenia, pokłady radości, złości, tajemniczości. Oddanie, przywiązanie, zwycięstwa i porażki. szczerość, tęsknoty, obietnice. świadomość, że nic nie jest w stanie nam zaszkodzić. *Jedna sekunda, mogła zmienić cały bieg wydarzeń* ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Nowy rok i Ty jako moje postanowienie. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? Po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. A i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny.
|
|
 |
|
Słodkim lekarstwem - oszklone kontury Twojej postaci. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
Oczekiwania, ciche westchnienia, stawanie na głowie, obijanie się o ściany, zagryzanie rąk ze zmartwienia. Zaniepokojenie nieobecnością, autodestrukcja.. O optymizm trudno. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
`Wiem to, teraz szybko minie ten melanż, już umiem żyć, cały czas uczę się umierać. ` / Małpa.
|
|
 |
|
`pierdol przeszłość bo tak najłatwiej . ` / Małpa.
|
|
 |
|
Takie jest życie.śmiejemy się by potem zalewać się łzami.Wywołujemy zazdrosć by potem zazdrościć.Kłamiemy by potem słuchać kłamstw.Kochamy by potem cierpieć
|
|
 |
|
Podobno miłośći nie da się kupić.Ale on to zrobił...kupił ją swoim spojrzeniem ,swoim boskim uśmiechem
Od ucha do ucha.Tym zniewalajacym zapachem
Męskich perfum.Dotykiem , który przyprawiał ją o dreszcze.Kupił tak poprostu jak lizaka w sklepie.
|
|
|
|