 |
Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań. Myślisz, że będzie spoko? Wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie.
|
|
 |
W innym życiu byłabym twoją dziewczyną
Dotrzymalibyśmy swoich obietnic, sprzeciwilibyśmy się światu
W innym życiu sprawiłabym, byś został.
|
|
 |
|
Każde z Jego słów tkwi gdzieś w sercu. W podświadomości słyszysz Jego barwę głosu. Rozmawiasz z Nim w myślach. Kreujesz przed snem różne sytuacje. Z nim w roli głównej. Z wami. Brakuje Ci Jego dotyku. Tych niepewnych muśnięć opuszka kciuka o Twój polik. Chcesz ponownie poczuć na szyi Jego przyspieszony oddech. Dręczą Cię wspomnienia. Nie ma na nie sposobu. Możesz się łudzić, że zatrze je czas. Właściwie to prawda. Ale potrzebujesz na to bardzo wiele czasu. Podobnie jak na poskładanie pękniętego serducha w całość. Ocierasz częściej łzy. Czasami się łamiesz. Paraliżuje Cię tęsknota. Wszystko zabija Cię od wewnątrz. Znowu się poddajesz. Nie masz sił walczyć. Wyciągasz białą flagę, sygnalizując wycofanie się z walki. Zwyczajnie przegrywasz. Podejmujesz próby ratowania wszystkiego. Bezskutecznie. Nadal się wyniszczasz. Powolnie umierasz. Uśmierca Cię przeszłość.
|
|
 |
|
przygryzł moje wargi , które wcześniej były chłodne. rozgrzał je , a zarazem moje ciało. moje dłonie pozostały lodowate , gdy dotykałam jego policzka , zawsze mruczał z zimna.
|
|
 |
|
Odchodzę spać bo nie masz serca.
|
|
 |
23:23 - Wiem że mnie nie ;
|
|
 |
Wyglądała jak miłość chodź jebała fałszem.
|
|
 |
|
Kochasz to jesteś. Nie? To nara, piątka [Hemp Gru]
|
|
 |
Żyjemy obok siebie , tak blisko ale tylko obok.
|
|
 |
Pamiętam doskonale , każde twoje kłamstwo. Tak banalnie w każde wierzyłam.
|
|
 |
Trzeba żyć tym co się ma . Nie tym co się straciło .
|
|
 |
|
od pewnego rodzaju smutku można się uzależnić, zdecydowanie.
|
|
|
|