|
Nie mogę wypowiedzieć cierpienia, które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń, znaków alarmowych, nie słyszycie ciszy mojego krzyku, nie dostrzegacie nawet, że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce "burza". Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie, po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos, do siebie, do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.
|
|
|
To przykre ale najwidoczniej tak być musi, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy, żadnych listów, żadnych telefonów, żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza, która zabija każdą myśl, nawet tą najmniejszą, tą zupełnie bezbronną, bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko, dosłownie sięgnąć korzeni, nie wystarczy machnąć obojętnie ręką, odwrócić się, odejść i powiedzieć "nieważne, było, minęło" - wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.
|
|
|
każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa, wbija się głębiej, przebija kości, krwi już tam nie ma, ale kości mam kruche, łatwo się łamią,kruszą,gniotą, boję się, że jak któreś ostrze dotrze do serca, to może być po mnie
|
|
|
a On ?? chcąc zrobić mi największą niespodziankę, postanowił oświadczyć mi się dokładnie 14 kwietnia - w dzień moich urodzin. nawet godzinę wybrał sobie 14.04 - o tej co pierwszy raz ujrzałam świat. :D było mega pozytywne zaskoczenie. teraz ustalenie daty ślubu, kilka tygodni czekania i planujemy się przenieść zagranicę na stałe. ♥ // n_e
|
|
|
14 tygodni mamy za sobą, mdłości minęły - uff na całe szczęście. a w piątek dowiemy się jaka płeć dzieciątka naszego będzie ♥ !! // n_e
|
|
|
ale go kocham i nie ważne ile jeszcze przed nami rozstań i powrotów, kłótni, łez, szczęsliwych chwil, zawsze będę go kochać i nigdy nie nazwę go błędem miłości.
|
|
|
taka jestem, ranie ludzi, nie ważne jakby ważni dla mnie byli, by tylko osiągnąć choć odrobinę szczęscia
|
|
|
Kochanie wraca - w końcu. Stęskniłam się. 2 tygodnie Go nie widziałam i nie przytulałam się do Niego !!! // n_e
|
|
|
sam nie wiem co jest, co robie, jak sie czuje..
|
|
|
i odszedł wiesz? tak po prostu 'siema, to nie o to o co mi chodzilo, mialo być inaczej' .
|
|
|
12 tygodni mija, a ja wciąż nie wierzę w to, że we mnie rozwija się nowe życie. nie dowierzam wciąż w fakt, że za pół roku będę mogła przytulać swoje maleństwo ♥ !! // n_e
|
|
|
|