 |
|
Głupie uczucie, gdy wiesz, że Twój związek się rozpada, miłość gaśnie, a Ty nie potrafisz tego zakończyć, bo wiesz, że jesteś tak bardzo przywiązana do niego, że nie będziesz w stanie żyć sama.
|
|
 |
|
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
 |
|
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
 |
|
Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka.
|
|
 |
|
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
 |
|
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
 |
|
Noc najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A, co najgorsze na wspomnienia.
|
|
 |
|
Najbardziej boli odejście osób które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych momentach.
|
|
 |
|
Sprawiasz, że się śmieję, kiedy wcale nie mam na to ochoty. / patteek
|
|
 |
|
Wielkie ryzyko do którego dążę, to nie są przyjemności, sława, lans ani pieniądze. Żadne żądze nie pomogą mi w milczeniu, nie pytaj czemu, ja się zmieniam w oka mgnieniu. Mam plan, realizacja jego kwestią, mam wieczność, dzisiaj stawiam na skuteczność. Mowa życia jest moja inspiracją, pisze co myślę, nie ulegam innym racjom. Od dzisiaj nie tracę czasu na przeszłość, żyję tym co będzie, a nie tym co odeszło. Bezsenność, to już nie jest moje piekło. Bazuję na chwilach, odliczam nimi wieczność. Monotoniczność życia to nasza naiwność, gonimy za czymś, sami nie wiedząc skąd to przyszło. Słowa: miłość i przyjaźń? Wole ich nie używać, najpierw trzeba coś poznać, żeby później to nazywać. Bo jak na razie jestem w innym wymiarze, gdzie nie istnieje czas ani żadne kalendarze. I może nic fajnego już mi się nie zdarzy, to i tak nie mam zamiaru rezygnować z marzeń. / f_b
|
|
|
|