 |
|
jeśli nie chcesz cierpieć , to przestań ranić.
|
|
 |
|
Czasem nieświadomie możemy komuś złamać serce, cisnąć je o ścianę i podeptać. [nessuno]
|
|
 |
|
ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach. / abstracion
|
|
 |
|
. Wystarczy , że jesteś . Twoja obecność sprawia , że jestem cholernie szczęśliwa . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
. Kocham jak uśmiechasz się tylko i wyłącznie do mnie . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
. Każdy kolejny rok mojego życia to rok pełen namiętności , pożądania , szaleństwa i zabronionego flirtu . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić.
Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć.
Idź po prostu obok mnie...
|
|
 |
|
.." Próbowałam sobie wmówić, że coraz mniej dla mnie znaczysz, że z dnia na dzień rzadziej wyczekuję wiadomości od Ciebie... Ale to wszystko to tylko moje kłamstwa . Tak naprawdę codziennie budzę się z nadzieją "a może dzisiaj jednak za mną zatęsknisz" . Całymi godzinami wyczekuję najmniejszego znaku , zerkam co chwila na milczący telefon, obserwuję Twój status i opisy na GG... i tak mija mi dzień.Wiem, że powinnam zamknąć rozdział z Tobą i żyć dalej, jednak ja chyba nie potrafię, a może i nie chcę . Jakaś wewnętrzna siła każe mi wierzyć , że jeszcze będziemy razem, że wszystko się ułoży. Skąd ta nadzieja? Szczerzę, mówiąc nie wiem. Chyba wzięła się po naszej rozmowie, po Twoich słowach: " muszę sobie to przemyśleć" , niby nic wielkiego, a jednak pozwoliło mi uwierzyć, że zrozumiesz jak silnym uczuciem Cię darzę, że wreszcie je odwzajemnisz, że wykrzyczysz mi : "Maleńka ja Cię kocham! "..
|
|
 |
|
tesknie.. tesknie cholernie, bo juz nigdy nie posmakuje tego szczescia, a to co mi pozostalo to tylko tesknic. kazde wspomnienie o tym powoduje usmiech, ale i lzy..zyje glupia nadzieja, ze moze jeszcze kiedys spotkam go przypadkiem na ulicy i bedzie mi dane jeszcze raz na niego spojrzec, mimo, ze mam ta swiadomosc, ze on odwrocilby wzrok i przeszedl bokiem.
|
|
 |
|
Czasem kiedy mówię: "u mnie w porządku" chciałabym .. żeby ktoś spojrzał mi w oczy uściskał mnie mocno i powiedział "wiem, że wcale tak nie jest"
|
|
 |
|
To zawsze przychodzi tak zupełnie niespodziewanie. Wmawiasz sobie, że na pewno się nie zakochasz i orientujesz się nagle, że wpadłaś po uszy i chyba już za późno. Potem pewnie będziesz cierpieć, bo to miłość bez wzajemności, prawda? Zostanie Ci parę wspomnień i jego śmiech gdy mówiłaś coś, nawet zupełnie niezabawnego, a on się śmiał, żeby sprawić Ci przyjemność, potem nazywał kretynką, Ty jego biłaś po głowie i ganialiście się w deszczu. I zostaje Ci tylko tyle i już jest za późno na wmawianie sobie "nie zakocham się w nim"
|
|
|
|