 |
opowiadam coś z wielkim zafascynowaniem lub co gorsza wsłuchuję się w Twój głos z delikatną nutką chrypki, a telefon, który miał siłę pikać przez cały dzień, akurat w tak bardzo ważnym momencie padł. w takich chwilach naprawdę mam ochotę strzelić nim o ścianę mimo że kocham go jak nutellę.
|
|
 |
tamtej nocy budziłam się co chwilę i niedbale przekręcałam z boku na bok . przez uchylone okno słyszałam bicie kropel deszczu o ziemię i parapet . byłam pewna , że wystarczyłby mi jego stalowy uścisk i zasnęłabym bez problemu . patrzyłam na migoczące światełko w głośniku , przewróciłam się na drugi bok i zaparło mi dech w piersiach . widziałam go , leżał na przeciwko mnie nieruchomo całkowicie realny i doskonały . jego czoło okalały przydługawe brązowe włosy , w oczach odbijało się światło księżyca wpadające przez okno . wpatrywałam się w niego nie mogąc wydusić słowa . wzrok zatrzymałam na jego pełnych wargach i powoli zaczęłam próbować ich sięgnąć . robiłam to podświadomie , jak zawsze , gdy był blisko mnie . coś mnie hamowało przed tym , żeby go dotknąć . z każdym centymetrem mojego przysunięcia serce biło coraz mocniej . bałam się choćby musnąć go , wystraszona , że zaraz zniknie . bałam się go stracić , po raz kolejny .
|
|
 |
Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie , wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
Zrozumiałam że ludzie pomimo dużymi odległościami miedzy sobą potrafią stać się dla siebie najważniejszymi osobami na świecie. Pomimo rzadkich rozmów i spotkań nadal są dla siebie wszystkim. Nikt nie ma prawda ich rozdzielić. Kiedy się spotykają nie zwracają uwagi na otaczające ich otoczenie. To że pada deszcz , czy sypie wielki śnieg, to ich nie obchodzi. Oni mają siebie , i to im wystarcza.
|
|
 |
chodź kochanie , usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach . albo połóż się obok mnie , przytul , pocałuj w szyję i wyszepcz , że kochasz . tyle mi wystarczy , aby dziś być szczęśliwą
|
|
 |
Skoro ty siedzisz w domu i ja siedzę w domu, po co marnować dwa domy? Nie możemy posiedzieć w jednym?
|
|
 |
kocham Twoje zaspane oczy ,gdy otwierając mi drzwi ,stoisz w samych bokserkach i mówisz 'o kurwa , zaspałem , przepraszam mała 'I całując mnie w czoło wpychasz do mieszkania ,pytając czy chcę kawy .Kocham te Twoje nie ogarnięcie i inną strefę czasową .Ujmę to zwięźlej. Kocham Ciebie
|
|
 |
Nawet najukochańszy pluszowy miś nie zastąpi mi Ciebie.
|
|
 |
obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
 |
ludzie mówią ze sie zmieniłam , a ja tylko dorosłam i nie pozwalam soba dyrygować.
|
|
 |
jeśli głupi mają szczęście,
to wychodzi na to,
że jestem zajebiście inteligentny.
|
|
 |
pytasz, czy mi go brakuje? hmmm , powinnam zaśmiać ci się prosto w twarz, założyć sztuczny uśmiech i dodać
'pojebało cię! mi jego ma brakować. hahaha nie w tym życiu. bez niego, hmm? jest lepiej!.' ale tak naprawdę tęsknie za drobiazgami. za jego zabójczo brązowymi oczami, boskim uśmiechem, perfumami. za dotykiem dłoni, kiedy niby spotykała się z moją. a najbardziej za tym jak wymawiał moje imię. nie to nie jest przyjaźń a tym bardziej nie miłość po prostu coś pomiędzy. \ ms.inlove
|
|
|
|