 |
palę. przez ciebie. najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a papierosy, są na wyciągniecie ręki, w przeciwieństwie do ciebie..
|
|
 |
nie miłością świata nie zmienię bo ona nie istnieje nie ma jej przepadła odpłynęła zgubiła się po prostu spierdoliła
|
|
 |
Przez ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze, nie lub sobie. Ja też cię nie lubię.
|
|
 |
Dzisiaj coś we mnie pękło - brzydzę się Tobą.
|
|
 |
Uśmiech to taki prosty sposób, na to,
aby wszyscy uwierzyli, że z Tobą wszystko w porządku
|
|
 |
Ty udajesz że nie widzisz , ja udaję że nie czuję.
|
|
 |
jestem chodzącym dowodem na to, że z obumarłym sercem można wciąż żyć.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za to, że gdy się uśmiechasz miękną mi kolana. Nienawidzę za to, że na dźwięk Twego głosu drżą mi ręce. Nienawidzę za to, że nadal łamiesz mi serce.
|
|
 |
zrozumiałam właśnie, że sama sobie złamałam serce.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
 |
łopotanie zakochanego serca zapijam wódką, motylki w brzuchu krztuszę papierosowym dymem. pomaga.
|
|
 |
Nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije
|
|
|
|