 |
Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć, co będzie dawało mi siłę. Daj mi antidotum na ten cały fałsz, złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością, że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą, że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.
|
|
 |
Poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. Aż w końcu pojawia się ta jedyna osoba i odmienia nasze życie. Bezpowrotnie.
|
|
 |
Tak łatwo kogoś stracić, tak trudno odzyskać
|
|
 |
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham. O jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
 |
Są osoby dla, których będę się uśmiechać mimo łez w oczach.
|
|
 |
i nie dotykaj mojego serca, bo zepsujesz
|
|
 |
Chce pozbierać znowu myśli,
słyszeć bicie naszych serc,
widzieć, ile szczęścia w sobie
kryje każda mała rzecz.
|
|
 |
muszę iść, mam życie do przeżycia.
|
|
 |
rozum wrócił. miłość się ulotniła.
|
|
 |
nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo.
|
|
 |
nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć.
|
|
|
|