głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ziiolo

i chyba nie potrafie powiedzieć  że nie chciałbym Ciebie mieć.

ulotnachwila dodano: 22 czerwca 2012

i chyba nie potrafie powiedzieć, że nie chciałbym Ciebie mieć.

Kawa stygnie  uczucia gasną  namiętność wietrzeje a ludzie zwyczajnie odchodzą ...

ulotnachwila dodano: 22 czerwca 2012

Kawa stygnie, uczucia gasną, namiętność wietrzeje a ludzie zwyczajnie odchodzą ...

W sercu dobro  w głowie trochę dzikiego porno ♥

ulotnachwila dodano: 21 czerwca 2012

W sercu dobro, w głowie trochę dzikiego porno ♥

zelqqa  żeby dodało Ci punkty ktoś musi się zarejestrować  nie wystarczy kliknąć   . teksty abstracion dodał komentarz: zelqqa, żeby dodało Ci punkty ktoś musi się zarejestrować, nie wystarczy kliknąć ;). do wpisu 20 czerwca 2012
pragnęła jego serca  on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.

abstracion dodano: 20 czerwca 2012

pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.

stała za nim  delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka  kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku  ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać  a ona cała dykącząca łudziła się  że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk  nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała  żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego.  mimo tego była przeciwna staniu nago  temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał  a ona tylko cicho łkała  pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund  starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością  której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

abstracion dodano: 20 czerwca 2012

stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

'jest tak samo  może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć'

ulotnachwila dodano: 19 czerwca 2012

'jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć'

'Spójrz kto idzie. Jak ta suka może się tu pojawiać?'   mówiłem wkurwiony  gdy tylko była w pobliżu mnie. 'Odbij ziomek.'   powtarzał kumpel. 'Ech  kurwa jak ona mogła?' 'Jeszcze nie doszło do ciebie  że cie zostawiła?'   pytał kumpel  gdy do mnie podeszła. 'Cześć skarbie' zaczęła z uśmiechem  pakując się na moje kolana  przy okazji całując. Nie odpychałem jej. Nie potrafiłem powiedzieć jej  nie . 'Wieczorem' szepnęła do ucha i odeszła. 'Co ty kurwa robisz?' 'Mam do niej słabość. Wiesz  jak ciężko to wszystko zostawić.'   tłumaczyłem. Nie to chciał usłyszeć. 'Okej  rób co chcesz. Tylko jak znów cie jutro zostawi  nie pierdol  że jest suką. Bo nie jest. Pozwalasz  żeby cię zostawiała' dokończył  odchodząc z fajką. Nie była żadną dziwką. Po prostu odchodziła i wracała wieczorami  przynosząc miłość  której cholernie potrzebowałem  a czasem cholernie nie chciałem. Chciałem przywiązania

ulotnachwila dodano: 19 czerwca 2012

'Spójrz kto idzie. Jak ta suka może się tu pojawiać?' - mówiłem wkurwiony, gdy tylko była w pobliżu mnie. 'Odbij ziomek.' - powtarzał kumpel. 'Ech, kurwa jak ona mogła?' 'Jeszcze nie doszło do ciebie, że cie zostawiła?' - pytał kumpel, gdy do mnie podeszła. 'Cześć skarbie' zaczęła z uśmiechem, pakując się na moje kolana, przy okazji całując. Nie odpychałem jej. Nie potrafiłem powiedzieć jej "nie". 'Wieczorem' szepnęła do ucha i odeszła. 'Co ty kurwa robisz?' 'Mam do niej słabość. Wiesz, jak ciężko to wszystko zostawić.' - tłumaczyłem. Nie to chciał usłyszeć. 'Okej, rób co chcesz. Tylko jak znów cie jutro zostawi, nie pierdol, że jest suką. Bo nie jest. Pozwalasz, żeby cię zostawiała' dokończył, odchodząc z fajką. Nie była żadną dziwką. Po prostu odchodziła i wracała wieczorami, przynosząc miłość, której cholernie potrzebowałem, a czasem cholernie nie chciałem. Chciałem przywiązania

http:  iney.blogspot.com      dziewiątypost.

nfrej dodano: 19 maja 2012

http://iney.blogspot.com/ - dziewiątypost.

po prostu uciec  pozostawiając za sobą każdy nawet z najmniejszych problemów. zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji. nie żałować i żyć  czerpiąc jak najwięcej z szansy  którą dostaliśmy od samego stwórcy. szansy  która już nigdy się nie powtórzy.

nfrej dodano: 19 maja 2012

po prostu uciec, pozostawiając za sobą każdy nawet z najmniejszych problemów. zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji. nie żałować i żyć, czerpiąc jak najwięcej z szansy, którą dostaliśmy od samego stwórcy. szansy, która już nigdy się nie powtórzy.

czasami musimy przestać analizować przeszłość  przestać planować przyszłość  przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy  przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.

nfrej dodano: 19 maja 2012

czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.

Dziwnie się czuję pisząc do Ciebie  bo to święto nie moje i Ty też jesteś nie mój.  Nigdy nie byłeś i może nigdy nie będziesz  a jednak jestem szczęśliwa   bo jesteś trochę mniej nie mój niż jeszcze całkiem niedawno temu.

nfrej dodano: 19 maja 2012

Dziwnie się czuję pisząc do Ciebie, bo to święto nie moje i Ty też jesteś nie mój. Nigdy nie byłeś i może nigdy nie będziesz, a jednak jestem szczęśliwa, bo jesteś trochę mniej nie mój niż jeszcze całkiem niedawno temu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć