 |
cześć Tato... nie wiem od czego mam zacząć, tyle chcę Ci powiedzieć, lecz oczy same mi płaczą.
|
|
 |
wiem na kogo mogę liczyć, pójdą za mną za darmo, Ty przelicz swoich na setki i zapłać im za lojalność.
|
|
 |
czasem trzeba kłamać w oczy by komuś nie sprawiać bólu.
|
|
 |
zmienia się wszystko, prócz tego, że i tak skończymy w trumnie.
|
|
 |
Chciałbym być jedynie z Tobą, reszta nie ma znaczenia, oddałbym za Ciebie życie bez zastanowienia.
|
|
 |
czy tęskniłabyś za mną, gdybym wyszedł i nie wrócił? gdybyś nie mogła mnie znaleźć wśród innych ludzi, wśród ludzi, wśród twarzy, wśród osób. jak szybko byś zapomniała jaki mam kolor oczu.
|
|
 |
kochasz, to jesteś. nie? to nara, piątka.
|
|
 |
kiedyś będą o nas pisali książki, o tej miłości co nie miała szans, o miłości w nas, o tym jak mimo przeciwności pokonała czas.
|
|
 |
bez kompleksów, życie ludzi zmienia, chłopak kiedyś był w porządku bez wątpienia, teraz patrzę na niego i widzę dno, coś go zmieniło, pytanie tylko co?
|
|
 |
trochę szczęścia dla Ciebie, to już w chuj za wiele.
|
|
 |
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać.
|
|
 |
myślę o tym częściej, niż piję.
|
|
|
|