 |
To koszmarne uczucie gdy wiesz, że jesteś sam, że nikogo nie obchodzisz i gdybyś zniknął zauważyli by po trzech dniach.
|
|
 |
Każdy czyn odnoszący się do innych przynosi jakiś efekt. Pamiętaj, że nie żyjesz na tej planecie sam i jeśli masz w sobie choćby odrobinę współczucia, miłości i dobroci, zastanów się kilka razy zanim zrobisz coś głupiego. Człowieczeństwo nie jest jakimś tam słowem, które opisuje wygląd fizyczny Homo sapiens. Określa sposób zachowania - istnienia w jakiś określony sposób, który czyni nas wyjątkowymi. Lew nie ma w sobie człowieczeństwa, ponieważ głodny nie cofnie się przed niczym, żeby zdobyć jedzenie. Czytałem o ludziach, którzy z głodu wyzbyli się człowieczeństwa i zabijali innych ludzi, żeby ich zjeść, ale czytałem również o takich, którzy woleli z tego głodu umrzeć niż złamać pewną granicę po której nie ma już powrotu do bycia człowiekiem. Nie wiem jak sam bym postąpił. Wiem jedynie, że ludzie zapominają, co to znaczy być człowiekiem - rozumną istotą, która zdaje się być wyjątkowym gatunkiem żyjącym na ziemi. Pomagać innym - moje marzenie.
|
|
 |
Mówiłeś mi "jesteś moim aniołem", "nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia", a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące, a ja nie potrafiłam uwierzyć, że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć, straciłam zaufanie do każdego wokół, bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania, bo pomimo tego, że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać. / napisana
|
|
 |
Nie wiem jak to jest możliwe, w końcu minęło tyle czasu, który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce, ale ciągle połową siebie tkwię w tym, co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia, które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej - takie poczucie, że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić, że wystarczy tylko odpowiednie słowo, a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze, dlatego więc tak często do niego wracam, ciągle porównuję, analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma, a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską, ale on ciągle jest ważną częścią mnie, a dopóki nią będzie - ja nie urodzę się od nowa. / napisana
|
|
 |
noc - wewnętrzne monologi, tracące wyrazistość wraz z nadchodzącym świtem
|
|
 |
Siedzieli razem na ławce w parku. Pozornie wyglądali tylko jak przyjaciele. Ale teraz nie mieli ochoty ze sobą rozmawiać. Milczeli.
Nagle ona złapała go za rękę, spojrzała mu prosto w oczy i powiedziała subtelnie:
- Pragnę, byś zawsze był przy mnie. Chcę, byś znał topografię mego serca. Pragnę zagłębiać się w twoje błękitne oczy i za każdym razem tonąć w przejrzystych falach morskich hoplitów. Pożądam twych ciepłych dłoni na mojej twarzy i możliwości zagubienia się w twych silnych ramionach. Pragnę spijać żar z twych gorących ust. Chcę twojego dotyku w dzień i w nocy. Chcę zasypiać i budzić się przy tobie. Śnić te same sny i jednocześnie uważać, by moje głośno bijące serce cię nie obudziło. Pragnę przyjemnym szeptem wyznać ci na ucho ubietnicę pójścia z tobą na koniec świata.
Kocham cię.
|
|
 |
To ciepło słów, ta magia spojrzeń,
znów mówią mi, że muszę do tego dojrzeć.
Ej, podobno moje oczy są puste,
w waszych ja widzę fałsz, tylko stańcie przed lustrem.
Błazny, ja potrafię czytać z twarzy,
wiem, co czujesz dziś i wiem o czym marzysz.
Dobre jest tylko to, co jest dosłowne,
tylko nie mów, że mnie kochasz, to ryzykowne.
|
|
 |
I nie mów , że to, że mnie nie znasz można zrzucić
tylko na mnie, bo nie daję Ci się poznać.
Gubię się tutaj, nawet po tylu latach,
wciąż twierdzę, że upadł świat i nie ma świata,
w którym ja mogę żyć tak zupełnie bez obaw,
Ty nie mów, że kochasz do miłości długa droga.
Jestem szary i przeźroczysty, spoko,
wiesz dlaczego? przyjrzyj się dobrze tym blokom.
|
|
 |
Ty nie mów, że mnie kochasz, to nie ma sensu,
miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu.
Gubimy sens słów, bo krzyk nic nie naprawia,
mam dosyć testów, nie chcę wciąż się zastanawiać.
Popatrz jak ciężko nam żyć obok siebie,
w świecie, gdzie tak często jedno o drugim nic nie wie.
|
|
 |
Stojąc w miejscu też można zabłądzić.
|
|
 |
Jestem śmieciem, zniszczyłem wszystko nie tylko w sobie, ale też w innych.
|
|
|
|