 |
nie jestem sobą
idę ciemną uliczką
jeszcze jakiś czas temu
szliśmy razem
teraz idę sama
zostałam pozbawiona
poczucia swobody
przemawia przeze mnie ból
nie wiem po co tkwiła
i nadal we mnie jest
ta miłość
przykro mi
każdego dnia bardziej...
|
|
 |
Myślę, że nie zdrada, nie kłamstwo, a rozczarowanie drugą osobą, doprowadza Nas do skraju załamania. Wyniszcza w Nas resztki człowieczej wiary. Odbiera skrawki pozostającej nadziei.
|
|
 |
Mów co czujesz,
mów co myślisz a może się w końcu nam uda dogadać,
milczenie jest złotem, to dureń wymyślił,
milczenie jest tym przez co się nie układa nam..
|
|
 |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
Cześć, właśnie zraniłam swoje serce po raz kolejny. Uciekłam się do psychicznej i fizycznej przemocy wobec swoich uczuć. I to zabolało pomimo obojętności, którą w sobie noszę od wielu miesięcy, wiesz?
Zraniłam siebie, choć jestem egoistką i nie mam prawa do szczęścia, ani tym bardziej do tego, aby ktoś był obok i mnie akceptował. Ale czy kiedyś będę mogła choć na moment stanąć przed ludźmi i pokazać im, że nie jestem tak słaba, jak oni myślą? Czy jeszcze kiedyś zdołam pokonaj swój lęk, nieśmiałość, swoją niezdarność, aby na trochę coś w sobie zmienić? Czy może już zawsze będę się ranić złymi emocjami, ciemnymi wyborami, które są niejasne dla mojej egzystencji? Wiem, to nie znaczy nic wielkiego, bo ja nie znaczę nic w tym świecie dla nikogo. Jednakże chciałabym, aby coś się zmieniło. Monotonność mnie zabiła, zdusiła we mnie wszystko co mogłam mieć, czym mogłam żyć. Jestem bez uczuć, jestem pusta, jestem egoistyczna.. Aczkolwiek nie chcę taka być. Nie chcę zostać sama.
|
|
 |
Walka o kogoś kto tego nie chce z góry jest skazana na porażkę.
|
|
 |
Zawsze jest MBDJJZ - miało być dobrze, jest jak zwykle.
|
|
 |
nasza miłość jest jak jakiś deser, który wystygł i już nam nie smakuję,
a odgrzewany to już nie to samo
|
|
 |
Teraźniejszość pozostaje zamknięta,
przyszłość wygląda jak przeszłość.
Wiem już,
że przegram za każdym razem.
|
|
 |
Czasami lepiej spalić za sobą mosty
i zacząć nowy rozdział
nazwany szarością
samotności
Codziennie zaczynając dzień
od wspomnień
jego gorącego ciała
w jesienne dwie noce
|
|
|
|