 |
Nie wiem co sobie myślałam, myśląc, że możesz być mój.
|
|
 |
Delikatne, niby przypadkowe spojrzenie skierowane w moją osobę..Czułam je w całym swoim ciele od stóp do głowy..Przeniknął mnie całą..Jednak bałam się podnieść głowe i spojrzeć w te czekoladowe tęczówki, po których zwariowałabym do reszty..Jednak napotykając spojrzenie mej przyjaciółki odwrócił sie speszony i odszedł..Po chwili znów pojawił się obok..Był tuż obok.. Tuż na wyciągnięcie ręki..Jednak nie miałam i nie mam prawa go już nawet dotknąć.Samo Jego spojrzenie jest dla mnie czystą rozkoszą..owocem mi zakazanym..Jest moim grzechem..Jest moją miłością. ♥
|
|
 |
-Jakbyś siebie opisała? -Optymistyczna pesymistka... -Ale przecież jedno wyklucza drugie... -Nieprawda.Ja po prostu jestem pewna ,że dana sytuacja skończy się dla mnie źle,lecz tkwi we mnie ta iskierka nadziei ,resztki marzeń ,że jednak będzie inaczej i szczęście się do mnie uśmiechnie.
|
|
 |
Znowu widzę Ciebie, przed swoimi oczami, Znowu zasnąć nie mogę, Owładnięta marzeniami.
|
|
 |
to takie banalne , kochać czyjeś oczy .
|
|
 |
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
Każdy dotyk jest obcy i zły, tylko dlatego, że to nie Twoje dłonie..
|
|
 |
Od dziś będę tylko piękniejsza i bardziej uśmiechnięta, aż zauważysz ile straciłes.
|
|
 |
Krążymy sobie po głowach jak podrobiona wódka.
|
|
 |
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem. ♥♥♥♥♥!
|
|
 |
Gwałtowny kryzys egzystencjalny na arenie mego istnienia .
|
|
 |
Nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć na balkonie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cie kocham. ♥
|
|
|
|