 |
|
-znów to robisz.! -co?! -mącisz mi w głowie.
|
|
 |
|
widzisz inni mają swoje drugie połówki przy sobie, a ja udaję, że nie potrzebuję niczego prócz spokoju. kłamie, każdego dnia to robię. chcę Ciebie ! Chcę wreszcie Cię móc kochać.
|
|
 |
|
byłabym zdolna do wszelkich głupstw byś Tylko na mnie spojrzał.
|
|
 |
|
dobra! więc powiedzmy, że mi przeszło.
|
|
 |
|
Zobojętniam się, a co mi pozostało?
|
|
 |
|
. całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy . widzielii ich wszyscy, oni tylko siebie .
|
|
 |
|
Dziś w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
 |
|
Jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.
|
|
 |
|
próbując gdzieś w pamięci zgubić Cię.
|
|
 |
|
w swojej osobistej fabryce szczęścia, uczynię Cię prezesem .
|
|
 |
|
Bezcelowe spojrzenia, w których Ciebie brak.
|
|
 |
|
inny smak ma powietrze, gdy Ty ze mną jestes.
|
|
|
|