 |
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
|
|
 |
I znów poczuć , że wcale nie jestem Ci obojętna - bezcenne.
|
|
 |
Poznajesz kogoś. Rozmawiacie ze sobą całymi godzinami. Z czasem poznajecie się coraz bardziej. Jesteście sobie coraz bliżsi. Zapamiętujecie dotyk rąk, miękkość ust. Mija sporo czasu. Niejeden zachód słońca, nie jeden szum fal. Niejeden przerwany szept. Umocniona przyjaźń, mocne zrozumienie. I spełniło się marzenie. Teraz razem kierujcie się ku wspomnieniom by kolejne marzenia porwał szumu lasu.
|
|
 |
Najgorsze jest pierwsze pięć dni po weekendzie. Potem już z górki.
|
|
 |
Wciąż była zakochana, może nawet jeszcze bardziej. Mimo że wszystko pogrzebała, serce nie umiało zrezygnować z uczucia i ukryło je głęboko. Wbrew sobie była skazana na to, by kochać już na zawsze.
|
|
 |
myślałam że to wszystko ułoży sie lepiej , a teraz kiedy z tobą idzie mi coraz lepiej , kiedy zwracasz na mnie więcej uwagi mam do wyboru wrócić do niego i zaczynać od nowa , lub olać to i mieć nadzieje na lepsze jutro z tobą . właśnie przy tobie zostaje mi tylko nadzieja , przy nim miłość i wsparcie , tylko nie wiem czy będę potrafiła to odwzajemnić w drugą stronę mając w myślach ciebie .
|
|
 |
myślałam że to wszystko ułoży sie lepiej , a teraz kiedy z tobą idzie mi coraz lepiej , kiedy zwracasz na mnie więcej uwagi mam do wyboru wrócić do niego i zaczynać od nowa , lub olać to i mieć nadzieje na lepsze jutro z tobą . właśnie przy tobie zostaje mi tylko nadzieja , przy nim miłość i wsparcie , tylko nie wiem czy będę potrafiła to odwzajemnić w drugą stronę mając w myślach ciebie .
|
|
 |
Weź mnie na ręce i chroń przed całym złem świata
|
|
 |
Duszę się łzami i mam ochotę wydrapać te piekące od ciągłego płaczu oczy. Drżące wargi nie chcą przestać wymawiać jego imienia, a serce już dawno ode mnie uciekło. Nie umiem tego opisać, nie umiem nazwać chociaż tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu swój ból. Czuję się słaba, czuję się beznadziejna i nie chcę walczyć z pragnieniem śmierci. Może mnie jakoś dorwie i zrobi co trzeba. Naiwna idiotka,która chciała pobudzić się do życia, a została mocniej wdeptana w ziemię. Dziękuję życie, szczerze Cię nienawidzę.
|
|
 |
chociaż lubię komplementy jak każda kobieta, na dłuższą metę wolę szczerość.
|
|
 |
Mam diamentową metkę oryginalności.
|
|
 |
- Widziałam cię wczoraj. - Gdzie? - W sklepie z rowerami , na półce z pedałami x D
|
|
|
|