głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zawszezraniona4

byliśmy przyjaciółmi  ale jakoś nie pasował nam taki układ.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

byliśmy przyjaciółmi, ale jakoś nie pasował nam taki układ.

bo kochanie  my do siebie należymy .

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

bo kochanie, my do siebie należymy .

mają coś do nas. '   syknęła przyjaciółka. ' one? ahahaha! '   wybuchnęłam. ' pieprzone małolaty. '   dodała. ' podejść do nich? '   spytałam. ' i co pogrozisz im? '   podpytywała. ' wstałam  powolnym krokiem zaczęłam się do nich zbliżać. ' cześć! '   rzuciłam. zamilkły. ' przestańcie się tak na nas krzywo patrzeć. '   wybuchnęłam. poczułam czyjś oddech na swoim policzku. ' no siema  siema. pomóc? '   ujrzałam byłego. ' poradzę sobie. '   odsunęłam się od niego. obróciłam się  i podążałam w stronę szkoły. ' i co Ty taką kochałeś? widzisz  jaka ona jest wredna? '   krzyknęła do niego jedna z dziewczynek. ' siostra wyluzuj. '   wy szeptał. zrobiłam obrót wokół własnej osi  znów zobaczyłam jego uśmiech  i te dziwne miny obok. ' Twoja siostra ma rację  że jestem okropna. '   zaśmiałam się. ' przepraszam za nią. '   zrobiło mu się głupio. ' dobrze  że nie jesteś moją bratową! '   wymsknęło jej się. wybuchnęliśmy wszyscy śmiechem. prawie  jak dawniej.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

mają coś do nas. ' - syknęła przyjaciółka. ' one? ahahaha! ' - wybuchnęłam. ' pieprzone małolaty. ' - dodała. ' podejść do nich? ' - spytałam. ' i co pogrozisz im? ' - podpytywała. ' wstałam, powolnym krokiem zaczęłam się do nich zbliżać. ' cześć! ' - rzuciłam. zamilkły. ' przestańcie się tak na nas krzywo patrzeć. ' - wybuchnęłam. poczułam czyjś oddech na swoim policzku. ' no siema, siema. pomóc? ' - ujrzałam byłego. ' poradzę sobie. ' - odsunęłam się od niego. obróciłam się, i podążałam w stronę szkoły. ' i co Ty taką kochałeś? widzisz, jaka ona jest wredna? ' - krzyknęła do niego jedna z dziewczynek. ' siostra wyluzuj. ' - wy szeptał. zrobiłam obrót wokół własnej osi, znów zobaczyłam jego uśmiech, i te dziwne miny obok. ' Twoja siostra ma rację, że jestem okropna. ' - zaśmiałam się. ' przepraszam za nią. ' - zrobiło mu się głupio. ' dobrze, że nie jesteś moją bratową! ' - wymsknęło jej się. wybuchnęliśmy wszyscy śmiechem. prawie, jak dawniej.

Paradoks życia  początku nie pamiętasz  końca nie znasz .

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Paradoks życia  początku nie pamiętasz, końca nie znasz .

Jeśli coś mnie wkurwia to GENERALNIE KURWA WIDAĆ TO PO MNIE.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Jeśli coś mnie wkurwia to GENERALNIE KURWA WIDAĆ TO PO MNIE.

wracam ze szkoły i nie mam siły na nic. czuję się jakbym miała za sobą kilka nieprzespanych nocy i w dodatku była po kilku ostrych melanżach. a wieczorem. po kilku godzinach spędzonych przed telewizorem lub komputerem. po kilku buchach i długiej kąpieli włączam vivę i tańczę przed lustrem jakbym wzięła kilka kresek. w chuj to lubię.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

wracam ze szkoły i nie mam siły na nic. czuję się jakbym miała za sobą kilka nieprzespanych nocy i w dodatku była po kilku ostrych melanżach. a wieczorem. po kilku godzinach spędzonych przed telewizorem lub komputerem. po kilku buchach i długiej kąpieli włączam vivę i tańczę przed lustrem jakbym wzięła kilka kresek. w chuj to lubię.

delikatnie przysunął się do mnie  z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry  szepnęłam:   Nie.   O co chodzi? Coś się stało?   zapytał lekko przejęty.   Nie mogę.   Przecież spotykamy się  myślałem  że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz..   Masz rację  bardzo cię lubię.   Więc w czym problem?   zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca.   To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte.   powiedziałam  a moje oczy napełniły się łzami.   Kim on jest? Skoro tak go kochasz  dlaczego nie ma go przy tobie?   zapytał  a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre  nie hamując gwałtownego szlochu.   On...nie żyje.   Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej?   Pewnie powinnam  ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego.   powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam  zostawiając go ze złamanym sercem

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

delikatnie przysunął się do mnie, z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry, szepnęłam: - Nie. - O co chodzi? Coś się stało? - zapytał lekko przejęty. - Nie mogę. - Przecież spotykamy się, myślałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz.. - Masz rację, bardzo cię lubię. - Więc w czym problem? - zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca. - To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte. - powiedziałam, a moje oczy napełniły się łzami. - Kim on jest? Skoro tak go kochasz, dlaczego nie ma go przy tobie? - zapytał, a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre, nie hamując gwałtownego szlochu. - On...nie żyje. - Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej? - Pewnie powinnam, ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego. - powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam, zostawiając go ze złamanym sercem

' w sobotę jest koło fotograficzne. '   poinformował prowadzący. ' o kurde. '   schowałam się pod ławkę. ' jesteś najlepsza. czym się przejmujesz? '   spytał brat. ' nie chcę iść. '   syknęłam. mój szept dobiegł do początku sali. ' nie będzie Cię? '   ktoś podsłuchiwał. ' będę! '   krzyknęłam. ' jestem z Ciebie dumny. '   uśmiechnął się człowiek  którego nazywam swoim przyjacielem. ' to Ja mam służyć za modela? '   usłyszałam głos byłego. ' tak  ale przyjdź przed ósmą. '   ustalił. ' widzisz? on tam będzie. będę musiała robić przed nim słodkie uśmieszki  a on będzie robił swoje minki  które tak uwielbiałam. '   wy szeptałam. ' siostra daj spokój. ten koleś ma niebieskie oczy i dwa dołki w policzkach tylko tyle. nic w nim szczególnego. '   rzucił. on to usłyszał. tylko spojrzał na mnie  a na jego buźce pojawił się banan. ' on serio pusty jest! '   wybuchnęliśmy perfidnym śmiechem z bratem.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

' w sobotę jest koło fotograficzne. ' - poinformował prowadzący. ' o kurde. ' - schowałam się pod ławkę. ' jesteś najlepsza. czym się przejmujesz? ' - spytał brat. ' nie chcę iść. ' - syknęłam. mój szept dobiegł do początku sali. ' nie będzie Cię? ' - ktoś podsłuchiwał. ' będę! ' - krzyknęłam. ' jestem z Ciebie dumny. ' - uśmiechnął się człowiek, którego nazywam swoim przyjacielem. ' to Ja mam służyć za modela? ' - usłyszałam głos byłego. ' tak, ale przyjdź przed ósmą. ' - ustalił. ' widzisz? on tam będzie. będę musiała robić przed nim słodkie uśmieszki, a on będzie robił swoje minki, które tak uwielbiałam. ' - wy szeptałam. ' siostra daj spokój. ten koleś ma niebieskie oczy i dwa dołki w policzkach tylko tyle. nic w nim szczególnego. ' - rzucił. on to usłyszał. tylko spojrzał na mnie, a na jego buźce pojawił się banan. ' on serio pusty jest! ' - wybuchnęliśmy perfidnym śmiechem z bratem.

Poznały się przez znany artystyczny portal  maxmodels. Zarejestrowane były jako fotograf i modelka  więc idealnie się mogły zgrać. Pierwszy raz spotkały się w centrum miasta na sesji fotograficznej. Czas minął im bardzo szybko i miło  od razu nawiązały ze sobą kontakt. Gdy pisały przed spotkaniem także miały wspólne tematy  więc nic dziwnego  że dobrze się nadal dogadywały. Spędziły kilka pierwszych wspólnych godzin. Z biegiem czasu następowały kolejne sesje i wspólne tematy. Zaczęły się spotykać jak najczęściej  gdy tylko mogły. Wraz z każdym dniem wzrastała ich przyjaźń i zaczynały dla siebie coraz więcej znaczyć. Gdy tylko pojawiał się jakiś kłopot u któreś z nich natychmiast rozwiązywały go razem. Były dostępne całymi dniami i nocami. Miały miejsce  gdzie można było spotkać je prawie zawsze razem. Kiedy któraś z nich miała jakiś konflikt z kimś to od razu dla drugiej ten ktoś stawał się jednym z największych wrogów. Nigdy się nie kłóciły. Przeżywały razem wszystko  wzloty i upadki.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Poznały się przez znany artystyczny portal- maxmodels. Zarejestrowane były jako fotograf i modelka, więc idealnie się mogły zgrać. Pierwszy raz spotkały się w centrum miasta na sesji fotograficznej. Czas minął im bardzo szybko i miło, od razu nawiązały ze sobą kontakt. Gdy pisały przed spotkaniem także miały wspólne tematy, więc nic dziwnego, że dobrze się nadal dogadywały. Spędziły kilka pierwszych wspólnych godzin. Z biegiem czasu następowały kolejne sesje i wspólne tematy. Zaczęły się spotykać jak najczęściej, gdy tylko mogły. Wraz z każdym dniem wzrastała ich przyjaźń i zaczynały dla siebie coraz więcej znaczyć. Gdy tylko pojawiał się jakiś kłopot u któreś z nich natychmiast rozwiązywały go razem. Były dostępne całymi dniami i nocami. Miały miejsce, gdzie można było spotkać je prawie zawsze razem. Kiedy któraś z nich miała jakiś konflikt z kimś to od razu dla drugiej ten ktoś stawał się jednym z największych wrogów. Nigdy się nie kłóciły. Przeżywały razem wszystko- wzloty i upadki.

pisz pisz  tak codziennie  po kilka godzin. przecież ja się wcale nie uzależniam  w ogóle nie przyzwyczajam.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

pisz pisz, tak codziennie, po kilka godzin. przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam.

 Masz coś do picia?   A picie ma coś do mnie?  D

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

-Masz coś do picia? -A picie ma coś do mnie? ;D

A ona? Boi się rzeczywistości która ją otacza.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

A ona? Boi się rzeczywistości która ją otacza.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć