głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zawszezraniona4

Dlaczego nic do Ciebie nie dociera? DZWONIE  PISZE  DZWONIE  PISZE   I CO ?! Gówno. No właśnie  gówno.

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Dlaczego nic do Ciebie nie dociera? DZWONIE, PISZE, DZWONIE, PISZE - I CO ?! Gówno. No właśnie, gówno.

Mogę planować  myśleć  nie spać  nawet płakać i nie jeść  wpychać w siebie kilogramy słodyczy. Co z tego? Tobie i tak wszystko jest obojętne  a to nie pomaga w zapominaniu.

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Mogę planować, myśleć, nie spać, nawet płakać i nie jeść, wpychać w siebie kilogramy słodyczy. Co z tego? Tobie i tak wszystko jest obojętne, a to nie pomaga w zapominaniu.

Siedzę tutaj. Myślami jestem przy Tobie  zastanawiam się  co teraz robisz. Może oglądasz telewizje  może siedzisz na GG. Włączam swoje Gadu i widzę  że Cię nie ma. Trening!   myślę. Zerkam na godzinę  rzeczywiście. I mogę się mylić. Mogę się mylić równie dobrze z tym  że jestem dla Ciebie ważna. Że nie ma tej drugiej. Nie sprawdzę tego   bo jak  skoro jesteś tak daleko ?

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Siedzę tutaj. Myślami jestem przy Tobie, zastanawiam się, co teraz robisz. Może oglądasz telewizje, może siedzisz na GG. Włączam swoje Gadu i widzę, że Cię nie ma. Trening! - myślę. Zerkam na godzinę, rzeczywiście. I mogę się mylić. Mogę się mylić równie dobrze z tym, że jestem dla Ciebie ważna. Że nie ma tej drugiej. Nie sprawdzę tego - bo jak, skoro jesteś tak daleko ?

Choc radosc jest krotka poprzedza ja jeszcze dluga nadzieja a po niej zostaje jeszcze dluzsze wspomnienie.

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Choc radosc jest krotka,poprzedza ja jeszcze dluga nadzieja,a po niej zostaje jeszcze dluzsze wspomnienie.

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol   nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol.  nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes ale dobrze ze   nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce.

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol, nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol. nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes,ale dobrze,ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce.

Czyste cięcie  czysta krew  moje życie  moja śmierć...

magdapolak1998 dodano: 14 grudnia 2011

Czyste cięcie, czysta krew, moje życie, moja śmierć...

Było pochmurne popołudnie. Wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. Podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. Brakowało mi Ciebie. Rodzice zawsze wszystko nam komplikowali.Wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. Otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. O dziwo nie wpadłam w histerie. Wystukałam jedynie wiadomość  Nie wspominałeś  że rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę.  po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. Wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. Dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. Odwróciłam się  lecz Ciebie nie było. Właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Było pochmurne popołudnie. Wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. Podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. Brakowało mi Ciebie. Rodzice zawsze wszystko nam komplikowali.Wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. Otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. O dziwo nie wpadłam w histerie. Wystukałam jedynie wiadomość "Nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. Wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. Dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. Odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. Właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.

Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie  że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.

siedziałam przy stoliku w kuchni bawiąc się kluczami .   mamo? co o mnie myślisz?   zapytałam mamę która gotowała obiad.   co o Tobie myślę? kocham Cię   ale czasami mnie tak wkurwiasz  że nie wyrabiam. denerwuje mnie to   że ciągle Ci się buzia nie zamyka  że cały czas śpiewasz śmiejąc się przy tym tak   że słychać Cię na drogę. że tylko jak podrzuci Ci się temat godzinę potrafisz gadać nie dopuszczając do słowa. wkurza mnie   że masz bzika na punkcie butów które leżą wszędzie a ja chodzę i je tylko zbieram  że słuchasz muzyki tak głośno  że cały dom aż drży  że jeździsz po całym podwórzu na desce i wywracając się śmiejesz się jak dziecko   że przeklinasz pod nosem i myślisz   że nie słyszę   że ciągle tańczysz w salonie zwalając mi kwiatki i nie umiesz chodzić po schodach tylko ciągle z nich zlatujesz. to chyba tyle.   rzuciła wychodząc z kuchni.   ja pierdole.   syknęłam pod nosem śmiejąc się .   słyszałam .   zadarła się rzucając we mnie ścierką.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

siedziałam przy stoliku w kuchni bawiąc się kluczami . - mamo? co o mnie myślisz? - zapytałam mamę która gotowała obiad. - co o Tobie myślę? kocham Cię , ale czasami mnie tak wkurwiasz, że nie wyrabiam. denerwuje mnie to , że ciągle Ci się buzia nie zamyka, że cały czas śpiewasz śmiejąc się przy tym tak , że słychać Cię na drogę. że tylko jak podrzuci Ci się temat godzinę potrafisz gadać nie dopuszczając do słowa. wkurza mnie , że masz bzika na punkcie butów które leżą wszędzie a ja chodzę i je tylko zbieram, że słuchasz muzyki tak głośno, że cały dom aż drży, że jeździsz po całym podwórzu na desce i wywracając się śmiejesz się jak dziecko , że przeklinasz pod nosem i myślisz , że nie słyszę , że ciągle tańczysz w salonie zwalając mi kwiatki i nie umiesz chodzić po schodach tylko ciągle z nich zlatujesz. to chyba tyle. - rzuciła wychodząc z kuchni. - ja pierdole. - syknęłam pod nosem śmiejąc się . - słyszałam . - zadarła się rzucając we mnie ścierką.

I wiesz? chyba Ciebie będę pamiętać już zawsze  Twoje włosy  Twoją zieloną koszulkę  Twój zapach i śmiech. Nawet to jak niezdarnie kroisz chleb  to że lubisz łagodny ketchup bo pikantny pali Cię w język  że wolisz zwykłą wodę od pepsi  że tykanie zegarka przeszkadza Ci w zasypianiu. Pamiętam też to jak mówił na Ciebie Twój dziadek i to że jesteś największym fanem moich małych dłoni. Nie zapomnę Twojej słodkiej miny gdy śpisz  i tego że lubisz mieszać gumę truskawkową z różową orbitką dla dzieci... Pamiętam wszystkie Twoje obietnice  wszystkie Twoje słowa... nawet te niewypowiedziane.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

I wiesz? chyba Ciebie będę pamiętać już zawsze, Twoje włosy, Twoją zieloną koszulkę, Twój zapach i śmiech. Nawet to jak niezdarnie kroisz chleb, to że lubisz łagodny ketchup bo pikantny pali Cię w język, że wolisz zwykłą wodę od pepsi, że tykanie zegarka przeszkadza Ci w zasypianiu. Pamiętam też to jak mówił na Ciebie Twój dziadek i to że jesteś największym fanem moich małych dłoni. Nie zapomnę Twojej słodkiej miny gdy śpisz, i tego że lubisz mieszać gumę truskawkową z różową orbitką dla dzieci... Pamiętam wszystkie Twoje obietnice, wszystkie Twoje słowa... nawet te niewypowiedziane.

Było jakoś koło pierwszej w nocy. zadzwoniłam do Ciebie zaspanym głosem mówiąc byś wymyślił imię dla dziecka. przez chwilę nie mogłeś nic wykrztusić po czym powiedziałeś: ' czemu Ty płaczesz ? i jakiego dziecka   czy ja o czymś nie wiem ? '. zmarszczyłam czoło robiąc dziwną minę po czym dodałam: ' tak   nie wiesz o tym   że jestem zaspana i gram w simsy  idioto!'. myślałam   że w tym momencie rozniesiesz mnie przez słuchawkę  drząc się. siedziałam przed komputerem śmiejąc się i faktycznie już płacząc   ze śmiechu. uwielbiam dostarczać Ci takich emocji w środku nocy.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Było jakoś koło pierwszej w nocy. zadzwoniłam do Ciebie zaspanym głosem mówiąc byś wymyślił imię dla dziecka. przez chwilę nie mogłeś nic wykrztusić po czym powiedziałeś: ' czemu Ty płaczesz ? i jakiego dziecka , czy ja o czymś nie wiem ? '. zmarszczyłam czoło robiąc dziwną minę po czym dodałam: ' tak , nie wiesz o tym , że jestem zaspana i gram w simsy, idioto!'. myślałam , że w tym momencie rozniesiesz mnie przez słuchawkę, drząc się. siedziałam przed komputerem śmiejąc się i faktycznie już płacząc - ze śmiechu. uwielbiam dostarczać Ci takich emocji w środku nocy.

Zapadła ciemna noc . Zamyślona   patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech .   Już wiem co zrobię   Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama   jak w amoku poruszała się po pokoju   na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony   kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami   wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje   w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ...

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony , kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami , wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje , w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć