głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zawszezraniona4

to uczucie żyje we mnie  chociaż wcale tego nie chcę. ponad swoje stawiam Jego szczęście  by więcej Go nie zranić  by nie zadać Mu bólu. bo nieważne jest  czy ja ogarnę rzeczywistość  ważne by Jemu nie komplikować planów. to dziwne? wiem  cholernie.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

to uczucie żyje we mnie, chociaż wcale tego nie chcę. ponad swoje stawiam Jego szczęście, by więcej Go nie zranić, by nie zadać Mu bólu. bo nieważne jest, czy ja ogarnę rzeczywistość, ważne by Jemu nie komplikować planów. to dziwne? wiem, cholernie.

za każdy fałsz na mój temat  wyrwany gdzieś z twoich ust  za każdy kit wciskany innym tylko po to  by zjechać mi reputację  mogę szczerze podziękować  pytasz dlaczego? bo akurat mnie to nie boli  właśnie dzięki temu  ja kształcę charakter  a ty tak po prostu w oczach innych  stajesz się kimś niewartym nawet jednego spojrzenia.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

za każdy fałsz na mój temat, wyrwany gdzieś z twoich ust, za każdy kit wciskany innym tylko po to, by zjechać mi reputację, mogę szczerze podziękować, pytasz dlaczego? bo akurat mnie to nie boli, właśnie dzięki temu, ja kształcę charakter, a ty tak po prostu w oczach innych, stajesz się kimś niewartym nawet jednego spojrzenia.

pamiętam  jak z blaskiem w oczach patrzył na mnie  tak jakbym to ja wypełniała każdą pustkę w jego sercu  jak łapiąc mnie w talii przyciągał do siebie i otulał me zmarznięte ciało swym zapachem. splatając nasze palce w jedną całość  lekkim ruchem swej dłoni podnosił podbródek do góry  podtrzymując tak  powoli przybliżał swe usta  delikatnie zatapiając ich smak  w moich. zaciągał się zapachem mego ciała  za każdym razem z taką samą fascynacją  dłonią dotykając policzka szeptał  o tym jak z dnia na dzień coraz bardziej pragnie być obok  jak bardzo marzy o tym  bym jego własnością była już na zawsze.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

pamiętam, jak z blaskiem w oczach patrzył na mnie, tak jakbym to ja wypełniała każdą pustkę w jego sercu, jak łapiąc mnie w talii przyciągał do siebie i otulał me zmarznięte ciało swym zapachem. splatając nasze palce w jedną całość, lekkim ruchem swej dłoni podnosił podbródek do góry, podtrzymując tak, powoli przybliżał swe usta, delikatnie zatapiając ich smak, w moich. zaciągał się zapachem mego ciała, za każdym razem z taką samą fascynacją, dłonią dotykając policzka szeptał, o tym jak z dnia na dzień coraz bardziej pragnie być obok, jak bardzo marzy o tym, bym jego własnością była już na zawsze.

widział to w jej oczach. widział strach  przemęczenie  płacz. widział jej obojętność do życia.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

widział to w jej oczach. widział strach, przemęczenie, płacz. widział jej obojętność do życia.

idziesz z kimś  wydawało by się z kimś najważniejszym  przez swoje życie  nagle stajecie na rogu dobrze znanej wam ulicy  bo przecież chodzicie tędy co dzień  jednak okazuje się  że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego  to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak . jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi  jest w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

idziesz z kimś, wydawało by się z kimś najważniejszym, przez swoje życie, nagle stajecie na rogu dobrze znanej wam ulicy, bo przecież chodzicie tędy co dzień, jednak okazuje się, że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego, to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak . jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi, jest w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.

wariuję przez jakiegoś zielonookiego szatyna  a przecież za niecałe trzy lata już mnie tu nie będzie. zapomnę o nim  o uczucie  które kiedyś do niego żywiłam. ciągnąc za sobą walizkę wsiądę do pociągu  który zawiezie mnie do miasta  w którym zawsze chciałam studiować. nie znajdę już miejsca na Twoje gierki  toksyczny świat i złudną nadzieję  którą karmiłeś mnie za każdym razem. jeszcze się z Ciebie wyleczę  zobaczysz.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

wariuję przez jakiegoś zielonookiego szatyna, a przecież za niecałe trzy lata już mnie tu nie będzie. zapomnę o nim, o uczucie, które kiedyś do niego żywiłam. ciągnąc za sobą walizkę wsiądę do pociągu, który zawiezie mnie do miasta, w którym zawsze chciałam studiować. nie znajdę już miejsca na Twoje gierki, toksyczny świat i złudną nadzieję, którą karmiłeś mnie za każdym razem. jeszcze się z Ciebie wyleczę, zobaczysz.

I niech ona teraz zastępuje Ci mnie  niech dba o Ciebie  niech dzwoni w środku nocy z pytaniem  kochasz mnie? . Może nawet wychodzic przez okno byleby tylko się z Tobą spotkac. Niech spróbuje  coś tak bardzo mi podpowiada  że w kochaniu Cię nie będzie nawet w połowie tak dobra jak ja.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

I niech ona teraz zastępuje Ci mnie, niech dba o Ciebie, niech dzwoni w środku nocy z pytaniem "kochasz mnie?". Może nawet wychodzic przez okno byleby tylko się z Tobą spotkac. Niech spróbuje, coś tak bardzo mi podpowiada, że w kochaniu Cię nie będzie nawet w połowie tak dobra jak ja.

Czasem paląc papierosa nocą na balkonie  czuje chłodny wiatr  który przyprawia mnie o gęsią skórkę  uwielbiam to uczucie. Moje całe ciało reagowało dokładnie tak samo na twój dotyk .

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

Czasem paląc papierosa nocą na balkonie, czuje chłodny wiatr, który przyprawia mnie o gęsią skórkę, uwielbiam to uczucie. Moje całe ciało reagowało dokładnie tak samo na twój dotyk .

I tak każdego ranka budząc się  będę szukać Cię w pościeli  nawet w tych najmniejszych zamakarkach między guzikami  a nuż Cię znajdę  tego mojego  którego tylko ja znam i którego sam chyba poznałeś dopiero przy mnie  wtulę się w Twoje zawsze przyjemnie ciepłe ciało i będę dziękować  że tu jesteś  tak blisko mnie  całując Cię po zamkniętych oczach i nazywając śpiącą królewną.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

I tak każdego ranka budząc się, będę szukać Cię w pościeli, nawet w tych najmniejszych zamakarkach między guzikami, a nuż Cię znajdę, tego mojego, którego tylko ja znam i którego sam chyba poznałeś dopiero przy mnie, wtulę się w Twoje zawsze przyjemnie ciepłe ciało i będę dziękować, że tu jesteś, tak blisko mnie, całując Cię po zamkniętych oczach i nazywając śpiącą królewną.

Bo kiedyś z powodu jakiejś głupiej plotki srałam ogniem  a dziś? Mam na to grubo wyjebane  spływa to po mnie jak po kaczce. Mam świadomość tego  że o byle kim się nie mówi. Więc spoko  napierdalaj z tematem.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

Bo kiedyś z powodu jakiejś głupiej plotki srałam ogniem, a dziś? Mam na to grubo wyjebane, spływa to po mnie jak po kaczce. Mam świadomość tego, że o byle kim się nie mówi. Więc spoko, napierdalaj z tematem.

Są ludzie  którzy wielbią śliskie leginsy  różowe tuniki i namiętne rajstopy. U nich Bogiem jest Pectus  a Farna królową. Są ludzie  którzy w szafie na pęczki mają dresów. Dla nich  dla nas Bogiem  jest Pezet  Pih  Słoń  Eldo  rap nałogiem.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

Są ludzie, którzy wielbią śliskie leginsy, różowe tuniki i namiętne rajstopy. U nich Bogiem jest Pectus, a Farna królową. Są ludzie, którzy w szafie na pęczki mają dresów. Dla nich, dla nas Bogiem, jest Pezet, Pih, Słoń, Eldo, rap nałogiem.

Załóż szpilki i wyjdź na miasto  niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.

magdapolak1998 dodano: 28 grudnia 2011

Załóż szpilki i wyjdź na miasto, niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć