 |
jedyna rzecz, którą facet powinien zmienić w kobiecie którą naprawdę kocha to nazwisko .
|
|
 |
wspomnienia uświadomią ci jak bardzo spieprzyliśmy rzeczywistość .
|
|
 |
wspomnienia uświadomią ci jak bardzo spieprzyliśmy rzeczywistość .
|
|
 |
Nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce
|
|
 |
Każdy dzień, rodzi w nich nowy ból
|
|
 |
Jestem wdzięczny za to okazane serce,
lecz bólu gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej...
|
|
 |
Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy.
Dawała szczęście, przy tym koiła nerwy
|
|
 |
Była piękna, pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę że jej nie ma
siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów, to będę zimny
|
|
 |
Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka
|
|
 |
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
 |
Czy mogę Ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach gdy wyobrażam sobie, jak leżysz koło mnie, jak leże wtulona w Twoje ramiona ? Nie mówię o seksie. Mówię o tym, jak leżysz koło mnie - to się wydaje nagrodą. I o tych chwilach, kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w Twoich oczach...
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, krzyk, głupotę, ironie, zazdrość, złośliwość, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak jesteś przy mnie.
|
|
|
|