 |
Napiszę na papierosie jego imię, i będę patrzeć jak żar powoli niszczy moje życie.
|
|
 |
Podstawówka okej, grzeczna dziewczynka, zero picia, czasem zdarzyło się przeklnąć. Zaczęło się gimnazjum, złe towarzystwo, picie do utraty przytomności, odpierdalanie, przecinkiem było kurwa. Zajebista różnica // wole gimnazjum
|
|
 |
Czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko.
|
|
 |
Patrzę i czuję jak bardzo Cię nie ma.
|
|
 |
Przyszła zima, następnie nadejdzie wiosna, lato, jesień. Minie rok, dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
|
|
 |
Chciała znaczyć dla niego więcej niż wszystko. Chciała, by kiedyś powiedział, że kocha.
|
|
 |
Mimo to, że nas już nie ma to zawsze możesz na mnie liczyć, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie dotrzymuje obietnic.
|
|
 |
Czasami jestem chamska, bo trzeba. Czasami przesadzam z ocenami, bo nie daje rady. Czasami o tobie nie myślę, bo nie mam ochoty. Czasami zamykam się w swoim pokoju ze swoimi problemami, bo lubię.
|
|
 |
Nie, nie kocham twoich oczu. Kocham jak nimi patrzysz.
|
|
 |
Gdyby był Ciebie wart, nie pozwoliłby, żebyś przez niego płakała.
|
|
 |
Nawet nie wyobrażasz sobie co czuję każdego dnia. Ból. Niesamowity ból, który rozdziera mi klatkę piersiową. Wiesz, co jest tego powodem? Ty i ta twoja obojętność
|
|
 |
Niecierpliwie czekam dnia, kiedy z czystym sercem będę mogła powiedzieć, że już Cię nie kocham...
|
|
|
|