 |
kurwa miało być pięknie, ale plan nie wypalił. było źle, z czasem byśmy się pozabijali.
|
|
 |
moja wiara wypadła, kiedyś z szóstego piętra,
chciałbyś więcej szczegółów, lecz nie wiele pamiętam.
|
|
 |
takie życie ziomek, ciężko związać koniec z końcem.
wierzę, że po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce.
|
|
 |
podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję. co kiedyś było niemożliwe dzisiaj nie istnieje.
|
|
 |
do góry głowa, będzie dobrze ziomek. najgorzej mają ci z biletem w jedną stronę.
|
|
 |
na tą chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu, jak na razie w życiu dorobiłem się tylko problemów.
|
|
 |
tyle osób wokół nas lecz kto się poświęci,
nie każdy z nas nosi w sobie szczere chęci.
|
|
 |
jestem, bo kocham i Cię potrzebuję. nie boję się choć nasze życie to próba, bo jesteś aniołem, który nade mną czuwa.
|
|
 |
puszczam to w eter jak zawsze pewny siebie,
do zobaczenia wkrótce. u Ciebie na pogrzebie!
|
|
 |
miej tą świadomość, że moja czarna lista,
zaczyna się Ty kurwo od Twojego nazwiska.
|
|
 |
daj mi spokój i sam dorośnij.
|
|
 |
walczysz o marzenia? bądź sobą, się nie zmieniaj, bo są ludzie którzy potrafią w życiu doceniać szczerość i prawdziwość, idź do przodu, powodzenia!
|
|
|
|