 |
Uniósł mnie swą miłością ponad szczyty niebios. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
wiesz co mi się marzy? chodzić po Twoim mieszkaniu , w Twojej koszuli po wspólnie spędzonej nocy.
|
|
 |
Bóg nie zdejmuje ciężarów, wzmacnia tylko plecy.
|
|
 |
kocham cię , każdego dnia coraz mocniej .
|
|
 |
wystarczy kilka słów abym mogła znaleźć się tuż przy nim, jedno spojrzenie by rzucić wszystko i móc czuć jego obecność .
|
|
 |
oddać wszystko, zrezygnować z marzeń, sprzedać duszę, by móc choć raz zaglądnąć w Jego serce .
|
|
 |
tak łatwo zatracić się w twoich oczach, tak beztrosko dryfować gdzieś pomiędzy ich błękitami.
|
|
 |
-wciąż boję się, że następnego dnia po prostu znikniesz. Że obudzę się , a Ciebie już nie będzie obok mnie. Będę głucha na wszelkie wołania i każdego następnego ranka od nowa będę Cię szukać. W moim sercu, w moich myślach , wszędzie . Aż przyjdzie dzień kiedy zapomnę twojego ciepłego dotyku, twojego bicia serca, tego jak patrzyłeś na mnie gdy plątałam się we własnych słowach. Zgubię się pomiędzy światem realnym a złudzeniami. - wydukała wtulona w jego pierś niemalże łkając. - nie bój się - odparł - będę zawsze blisko Ciebie, każdego następnego dnia, aż do końca. - po czym objął ją mocniej i szepnął - obiecuję .
|
|
 |
przepłaciłam sercem, zraniłam duszę, pozwoliłam zagłuszyć głos rozsądku, a to wszystko z Jego powodu.
|
|
 |
nigdy nie obrażam się z byle powodu, chyba że jest przy mnie , wtedy każdy powód jest dobry żeby przytulił mnie w geście pojednania .
|
|
 |
Który już raz znów robisz to samo? Przeglądasz stare wiadomości i wspominasz chwile, w których znaczyłaś dla Niego wszystko. Przypominasz sobie sposób Jego pisania, te nieśmiałe początki. Analizujesz każdą wypowiedź, jakbyś chciała znaleźć błąd, którego nie zauważyłaś, a który znaczył wiele. Śmiejesz się, bo wspominasz moment, gdy krótkie "do jutra" było zapewnieniem kolejnego spotkania. Ale już wystarczy. Usuń wszystkie wiadomości. No dalej. Za czym jeszcze czekasz? Dałaś radę? Nie. Obie wiemy dlaczego. [ yezoo ]
|
|
 |
jestem tu, choć wcale nie jestem pewna czy tego chce .
|
|
|
|