 |
Możesz krzyczeć, wmawiać sobie, że Jego już nie ma, ale w Twoich zaszklonych oczach On nadal jest.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wszyscy tak bardzo pragną usłyszeć prawdę, a kiedy już wyjdzie z naszych ust nie chcą nas znać..
|
|
 |
Przez ponad 12 miesięcy walczyłam z myślą - "ta droga nie będzie prosta". Nie miałam pojęcia do jakich rzeczy zdolny jest człowiek, który kocha. Uśmiechałam się, gdy gdzieś w oddali zdołałam dostrzec Jego twarz. Zazwyczaj odwzajemniał ten gest, spoglądając mi w oczy sprawiał, że za każdym razem zakochiwałam się w Nim na nowo../nieracjonalnie
|
|
 |
Ja naprawdę wierzyłam, że to minie, że po prostu po jakimś czasie zwyczajnie mi przejdzie, odkocham się i zacznę żyć, inaczej, na nowo. Minęło tyle czasu i choć ciężko mi to przyznać - nic się nie zmieniło. / nieracjonalnie
|
|
 |
Tu nie chodzi o mnie, o moje stracone marzenia i zniszczone plany. Tu chodzi o wszystkich tych, którzy mi zaufali, przez wszystkie te lata próbowali mnie chronić. Mimo mojego "Chcę z Nim być" nigdy nie odeszli. Mieli rację, zniszczyłeś mnie. Tak ciężko jest mi przyznać się, że wierzyłam bardziej w Niego niż w Nich, popełniłam błąd, najgorszy błąd w życiu. / nieracjonalnie
|
|
 |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie Ich w naszym życiu ... / besty
|
|
 |
Powoli zaczynam żałować, tym samym przytwierdzam swoją naiwność i cholerną słabość. To przychodzi z dnia na dzień, pod wpływem mijających chwil.. Z każdą minutą coraz bardziej rozumiem ten świat, zachowania ludzi, którzy wchodzą w nasze życie, stopniowo zbliżają się do serca, by nagle, w jednej chwili zniknąć. Musisz do cholery zrozumieć, Ty masz do kogo wracać, ja takich osób nie mam. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
a teraz nie potrafisz zadzwonić ani napisać i spytać co u mnie .. nie wyobrażasz sobie nawet jak tego potrzebuję . za późno zrozumiałam, że on gra i wciąż szuka nowych wrażeń .. on nie wie co to miłość, a ja byłam jedną z jego zabawek .
|
|
 |
a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. / veriolla
|
|
 |
To czas, w którym myśli wypełnia jeden, najbardziej potrzebny mi człowiek../nieracjonalnie
|
|
 |
Po cholere te wszystkie deklaracje, wyznania, potajemne spotkania, dyskretne spojrzenia, uśmiechy, nieśmiałe gesty? Po co to wszystko, skoro z dnia na dzień, nagle, przestajesz się odzywać? / nieracjonalnie
|
|
|
|