 |
Oddaj choć moment nie widzisz, że tonę? Pozwól mi usnąć, chcę wyrwać się - koniec.♥
|
|
 |
Każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia, że cieszę się jak małe dziecko rozpakowujące lizaka.
|
|
 |
momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.
|
|
 |
stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.
|
|
 |
" a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa. "
|
|
 |
Uwielbiam Cię uwielbiać , bo uwielbianie Ciebie to ulubiona rzecz , którą uwielbiam uwielbiać.
|
|
 |
Miłość - słodka choroba, która nosi Twoje imię.
|
|
 |
|
dziś z Tobą bujam w obłokach.
|
|
 |
Cicho przyznaję, że najlepiej jest, gdy obok jesteś Ty..
|
|
 |
nawet pięć minut z Tobą , powoduje, że do końca dnia i nazajutrz się uśmiecham.
|
|
|
|