 |
ósma zero pięć - wysadziłam się w powietrze..
|
|
 |
Ile jeszcze we mnie wiary, ile jeszcze we samym sił na nowe dni, ile szans?
|
|
 |
Słowa, słowa – ciepłe rzeki mętnej wody. Słowa, słowa – jeśli uwierzysz to się utopisz.
|
|
 |
I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko ja wydostanę się to chyba warto wierzyć...
|
|
 |
Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić. A ;*******
|
|
 |
czy ty naprawdę jesteś aż tak, kurwa, nieświadomy ? Przecież ty ją kochasz.
|
|
 |
- A kiedyś będę tak odważna, że na ulicy będę pytać dresów, czy chcą wpierdol.
|
|
 |
prześwietlone oczy, prześwietlone neonami łby, tęczowe włosy. ;)
|
|
 |
Żyłam nadzieją, i było mi z tym dobrze.
|
|
 |
Byłam od niego uzależniona. I to mnie, kurwa, przerażało.
|
|
 |
odnoszę wrażenie, że szczęście przyjaciół, jest czymś sto razy ważniejszym, niż szczęście tylko i wyłącznie nasze, a przynajmniej tak jest w moim przypadku. to samo tyczy się problemów bliskich ci osób - widząc, jak się z tym męczą, jak to przeżywają, rozrywa ci serce, i chcesz im w jakikolwiek sposób pomóc. bardzo lubię obserwować ludzi, widzieć ich wszystkie gesty, ruchy, mimikę, emocje wypisane na twarzy i przede wszystkim - w oczach. wystarczy spojrzeć na przyjaciela uśmiech i błysk w oczach; od razu wypełnia cię szczęście, jak za pomocą czarodziejskiej różdżki.
|
|
 |
"ja też potrzebuję kogoś, przy kim będę bezpieczna. Kogoś, kto będzie przy mnie naprawdę, a nie dzielił ze mną jedynie marzenia i gwiazdy na niebie..."
|
|
|
|