 |
Jak mamy być grzeczni, skoro jak byliśmy mali, to oglądaliśmy Tarzana, który chodził półnago. Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy. Pinokio kłamał. Aladyn był złodziejem. Batman jeździł 320kmh. Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami. Papaj palił fajki i miał pełno tatuaży. Pacman biegał po ciemnej sali i jadł kolorowe pigułki od których dostawał energii. Bolek i Lolek oraz Tola, żyli w trójkącie. Żwirek i Muchomorek byli parą. A Pan Kleks czytał poradniki Młodego Zielarza, Kaczor Donald chodził bez majtek, a Smerfetka była tylko jedna na wioskę!
|
|
 |
Nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie
|
|
 |
- Patrzysz na mnie jakbyś chciała mnie zjeść ... - Nie jadam byle czego.
|
|
 |
Wiem co jest ważne, i jaką ma wartość. Do życia przyjęłam postawę otwartą. Mimo przeciwności, robię to co kocham na przekór rzeczywistości
|
|
 |
Kocham Kogoś Kochanego I Wam Wszystkim Ch*j Do Tego :D
|
|
 |
-Myślisz że ja jestem wulgarna ? - Tak . - Ja wulgarna ?! Co ty kurwa pierdolisz ?
|
|
 |
Pamiętaj słowa matki - życie to wojna, miłość to syf a ludzie to kurwy.
|
|
 |
Dwoje ludzi którzy się kochają na wzajem , mają zbyt dużą dumę , aby się do tego przyznać ..
|
|
 |
Znów gdzieś się mijamy. Odchodzimy od siebie na nowo, słysząc tylko cichy szept serca. Chyba już zapomniałam, jak Twoje oczy patrzą, jak dłonie dotykają. Pamiętam tylko, jak bardzo Twoje słowa bolą. Pamiętam Twoje głośne krzyki i widok Twojej sylwetki, ginącej w jesiennej mgle. Ale pamiętam też, jak wpijałeś usta w moją szyję, jak tańczyłeś ze mną wśród kropel deszczu na jednej z dróg, jak, biorąc mnie w ramiona, powtarzałeś, że jestem bezpieczna. Pamiętam, jak pod skórą krew mi wrzała. Pamiętam, gdy mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz. A przecież mieliśmy być silni. Powinnam zapomnieć, a jednak pamiętam wszystko. Potrzebuję kilku godzin, muszę się odnaleźć. Zmienić uderzenia serca na widok Twojej twarzy
|
|
 |
Lubię ciemność. ON tylko stal przyglądając się jak tańczę, ale w tej ciemności nie dojrzy moich łez i zarumieninego policzka. Podszedł bezgłośnie. -Jesteś cudowna, kocham Cię.!- wyszeptał wtulając się w moje długie nie ułożone włosy.. -Wiesz, że ja już nie zaufam Ci drugi raz.- powiedziałam cofając się o krok. To było może rok temu byliśmy razem. Zakochałam się w nim, a on się tylko mną bawił. Udawał kogoś kim nie był.!! Potem przyznał się, że to tylko zakład.! i, że w czasie naszego poznawania się zakochał się we mnie.. Nieodwzajemniona miłość to samotność w towarzystwie, kogoś kogo się kocha.. -Idę spać, dobranoc.- chciałam jeszcze przeprosić, że nie dam mu drugiej sznsy, ale to on powinien przepraszać. Chociażby za nieprzespane noce, krzyki strachu w pustym pokoju do czterech ścian, litry wylanych łez.. Chciałabym żeby sam to poczuł. Coś czego nigdy nie czuł. Czekanie na odpowiedź drugiej osoby..a potem przeszywający ból decyzji i potem już nic tylko pustkę. to co czułam przez dwa długie lata.
|
|
 |
-uśmiechasz się. -no i? -i to jest takie słodkie
|
|
 |
pamiętam jak dziś. chłodny wieczór. byłeś na halloween'owej imprezie. wiedziałeś jak bardzo się martwiłam. dostałam od ciebie sms'a: "kochanie, wyjdź na balkon". wyszłam. stałeś pod moim domem z różą. skąd ją wziąłeś o tej porze-nie wiem. gdy mnie ujrzałeś, na twojej twarzy pojawił się tajemniczy uśmiech. zaraz zejdę, powiedziałam szybko i schowałam się do środka. ogarnęłam się, wzięła gumę do żucia, ubrałam się ciepło i pobiegłam do ciebie, prosto w twoje ramiona. tuliłeś mnie tak mocno, tak czule.. jak nigdy. poszliśmy na długi spacer. rodziców nie było w domu więc mogłam sobie pozwolić. opowiadałeś mi jak super było na imprezie. zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że ją dla mnie opuściłeś. wtedy, widząc moją minę, zaśmiał się słodko i powiedziałeś, że stokroć razy wolisz być ze mną i że bardzo mnie kochasz. nagle zatonęłam w twoim pocałunku. świat się zatrzymał, nic się nie liczyło. dziś to tylko wspomnienia. jak mogłam być tak cholernie naiwna?! teraz te słowa mówisz innej.
|
|
|
|