 |
powiedz, że wczoraj padało. nie chce znowu się przyznawać, że płakałam ;*
|
|
 |
Są takie błędy, których nie da sie naprawić, Są takie słowa, których nie da sie cofnąć, Są takie łzy, których nie umiem powstrzymać, Są takie gesty, którym nie umiem sie oprzeć , Są takie pragnienia, które nie chcą umrzeć, Jest takie uczucie, które nie chce zgasnąć... Chce żyć pełnią życia, chce coś w życiu osiągnąć, Chce docenić coś, za co inni oddaliby życie, Chce sie cieszyć każdą przeżyta chwila, Nie żałować niczego, być sobą, nie zmieniać sie dla nikogo...
|
|
 |
bo to jedne z tych słów, które nigdy nie powinny być wypowiedziane na głos.
|
|
 |
Wojna? Ze mną? Gratuluje odwagi, współczuję głupoty. ! O mnie mówisz.? oo.dziękuję ;] wiem,byle kogo się nie OBGADUJE !
|
|
 |
.`proszę , nie pytaj co u mnie .! ... wolałabym już dzisiaj nie przeklinać .
|
|
 |
-kochasz go? -nie. -jesteś pewna? -nie.
|
|
 |
I dziś, kiedy o drugiej w nocy obudziłam Cię żeby powiedzieć, że cię kocham, uświadomiłam sobie, że szaleję na Twoim punkcie ;**
|
|
 |
-widziałeś tą dziewczynę? zawsze na czarno.! a dziś nawet rajstopy kolorowe ubrała.! co z nią? -podobno się zakochała.;D
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż,może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie.. że może.. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszysttkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno lub rzucić nim o ścianę. Lepiej myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu niż, że o mnie zapominasz .
|
|
 |
myślisz,że tak łatwo się odkochać? Że wystarczy kogoś innego poznać? Że złe cechy wypisać? Naiwna jesteś, wiesz... To nie przejdzie tak łatwo. A może Ty nie chcesz żeby przechodziła,co? Przyznaj się... Ty Go chcesz nadal kochać, prawda? Nadal Ci na Nim cholernie zależy... Och, nie oszukuj się Przecież widzisz,że On ma Cię gdzieś, Nic Go już z Toba nie łączy. I nie łudź się, że kiedyś pusci sygnał, czy,ze może o urodzianach będzie pamiętał. Ha, On celowo tego nie zrobi, celowo zapomni... Przejrzyj na oczy w końcu! To tak cholernie trudne, ale musisz być silna...wiem i bede..
|
|
 |
- dlaczego sama do Niego nie zadzwonisz .? -bo pomyśli , że mi zależy.
|
|
|
|