głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochany_skurwiel

 2  Wiem  że jesteś gdzieś tam daleko za bramą.. zamykam oczy i wiem  że jesteś gdzieś tam wysoko między chmurami na trybunie. Jaką tam macie drużynę? Komu kibicujesz? Nawet po śmierci jesteś wierny naszym barwom? Czemu zadaje takie durne pytania   wiem  że jesteś. Spotkałeś już wszystkich za których Twoje oczy łzy wylewały? Wszystkich  za którymi Twoje serce się rozdzierało z tęsknoty? Opowiedz mi proszę.. jak tam jest. Jak to wszystko tam daleko wygląda? Chyba się boje odejść stąd   boje się  że gdy moje powieki zamkną się na wieki.. to tam Cie nie odnajdę. Śni mi się to nocami.. błądzę drogami  a Ciebie nie ma nigdzie. Nikt Cie nie zna. Tęsknie  wiesz?   dearmad

dearmad dodano: 10 lipca 2013

[2] Wiem, że jesteś gdzieś tam daleko za bramą.. zamykam oczy i wiem, że jesteś gdzieś tam wysoko między chmurami na trybunie. Jaką tam macie drużynę? Komu kibicujesz? Nawet po śmierci jesteś wierny naszym barwom? Czemu zadaje takie durne pytania - wiem, że jesteś. Spotkałeś już wszystkich za których Twoje oczy łzy wylewały? Wszystkich, za którymi Twoje serce się rozdzierało z tęsknoty? Opowiedz mi proszę.. jak tam jest. Jak to wszystko tam daleko wygląda? Chyba się boje odejść stąd - boje się, że gdy moje powieki zamkną się na wieki.. to tam Cie nie odnajdę. Śni mi się to nocami.. błądzę drogami, a Ciebie nie ma nigdzie. Nikt Cie nie zna. Tęsknie, wiesz? / dearmad

Dziękuję  miło mi czytać takie pochlebne słowa. :  teksty waniilia dodał komentarz: Dziękuję, miło mi czytać takie pochlebne słowa. :* do wpisu 10 lipca 2013
Jestem odporna. Z każdym dniem coraz bardziej odporniejsza na wzmiankę o Tobie. Nie myślę już o tym  że kiedyś byłeś tak cholernie ważnym dla mnie człowiekiem. Dziś nie istniejesz dla mnie. Twoje gadu jest zablokowane  numer telefonu usunięty. Jesteś dla mnie skończonym dupkiem  egoistką. Nie mogę Cię nawet nazwać skurwielem  bo to byłby przecież komplement dla Ciebie. Jednak śmiało mogę powiedzieć  że zachowujesz się  jak męska dziwka. Zmieniasz tak szybko dziewczyny. Przerzucasz się z jednej na drugą  bawisz się nimi. Sprawia Ci to pewną radość  ale to nic. Kiedyś los Ci się odpłaci za to wszystko. Sądzisz  że masz władzę  bo Twoje konto jest dobrze zapełnione funduszami  że to zawsze Ci tyłek będzie ratować? Mylisz się. Jesteś nikim  jesteś zwykłym śmieciem   którego nienawidzę  którego się wręcz brzydzę. Nie mam żadnego szacunku do Ciebie. Nie po tym co mi zrobiłeś. Co zrobiłeś mi i Jej.. Nigdy Ci tego nie wybaczę. Nawet jeżeli miałbyś umierać  to i tak nie przebaczyłabym Ci.

remember_ dodano: 10 lipca 2013

Jestem odporna. Z każdym dniem coraz bardziej odporniejsza na wzmiankę o Tobie. Nie myślę już o tym, że kiedyś byłeś tak cholernie ważnym dla mnie człowiekiem. Dziś nie istniejesz dla mnie. Twoje gadu jest zablokowane, numer telefonu usunięty. Jesteś dla mnie skończonym dupkiem, egoistką. Nie mogę Cię nawet nazwać skurwielem, bo to byłby przecież komplement dla Ciebie. Jednak śmiało mogę powiedzieć, że zachowujesz się, jak męska dziwka. Zmieniasz tak szybko dziewczyny. Przerzucasz się z jednej na drugą, bawisz się nimi. Sprawia Ci to pewną radość, ale to nic. Kiedyś los Ci się odpłaci za to wszystko. Sądzisz, że masz władzę, bo Twoje konto jest dobrze zapełnione funduszami, że to zawsze Ci tyłek będzie ratować? Mylisz się. Jesteś nikim, jesteś zwykłym śmieciem , którego nienawidzę, którego się wręcz brzydzę. Nie mam żadnego szacunku do Ciebie. Nie po tym co mi zrobiłeś. Co zrobiłeś mi i Jej.. Nigdy Ci tego nie wybaczę. Nawet jeżeli miałbyś umierać, to i tak nie przebaczyłabym Ci.

w każdym atomie duszy skrywam miliard słów  którymi chciałabym opowiedzieć jak intensywne są moje uczucia. skrywane przez wiele miesięcy  kopane przez marną egzystencję  czasami infantylne i zbyt wrażliwe. w karuzeli wspomnień widzę zupełnie inną siebie  mniej rozsądną  szczęśliwszą. mam już wszystko  ale lęk przed utratą zdobyczy nie daje mi spać. wciąż dążę do perfekcji  której nigdy nie osiągnę. pragnę uciec  trzymając jego dłoń  zostawić cały świat gdzieś za sobą  wbiec do bram raju  bo niebo na ziemi mi nie wystarcza.

waniilia dodano: 10 lipca 2013

w każdym atomie duszy skrywam miliard słów, którymi chciałabym opowiedzieć jak intensywne są moje uczucia. skrywane przez wiele miesięcy, kopane przez marną egzystencję, czasami infantylne i zbyt wrażliwe. w karuzeli wspomnień widzę zupełnie inną siebie, mniej rozsądną, szczęśliwszą. mam już wszystko, ale lęk przed utratą zdobyczy nie daje mi spać. wciąż dążę do perfekcji, której nigdy nie osiągnę. pragnę uciec, trzymając jego dłoń, zostawić cały świat gdzieś za sobą, wbiec do bram raju, bo niebo na ziemi mi nie wystarcza.

mam ochotę wyjść z siebie  stanąć obok i strzelić sobie z otwartej dłoni.

waniilia dodano: 9 lipca 2013

mam ochotę wyjść z siebie, stanąć obok i strzelić sobie z otwartej dłoni.

Powinnam dziś żałować  że nie ma Ciebie w moim życiu  że nie jesteś przy mnie obecny  ale wiesz co? Ja się właśnie z tego cieszę. Bo czuję  że jestem wolną osobą i nie muszę się naprawdę niczym przejmować. Nie muszę szukać tych beznadziejnych wymówek  które uwolniłyby mnie od Twojej kontroli  od tego  że muszę być zawsze na czas pod telefonem  bo z pozoru miałam już tego dość. Czasami przerażało mnie to  że wybija już wieczór  dostaję wiadomość od Ciebie bądź strzałkę i muszę za chwilę być gotowa  aby czekać na to  jak zadzwonisz. Może Cię to wkurza  może drażni  ale teraz jest czas podczas  którego mam odwagę mówić o tym wszystkim co mi się nie podobało  co mnie drażniło  co bolało  a co niszczyło. I nie boję się tego  że za chwilę dostanę od Ciebie kolejną wiadomość  gdziekolwiek. Bo Ty przestałeś dla mnie istnieć. Zrozumiałam to  z chwilą  gdy usłyszałam po raz ostatni Twój głos. I nie żałuję niczego  bo cieszę się wręcz z takiego obrotu spraw  ponieważ jestem uwolniona od Ciebie.

remember_ dodano: 9 lipca 2013

Powinnam dziś żałować, że nie ma Ciebie w moim życiu, że nie jesteś przy mnie obecny, ale wiesz co? Ja się właśnie z tego cieszę. Bo czuję, że jestem wolną osobą i nie muszę się naprawdę niczym przejmować. Nie muszę szukać tych beznadziejnych wymówek, które uwolniłyby mnie od Twojej kontroli, od tego, że muszę być zawsze na czas pod telefonem, bo z pozoru miałam już tego dość. Czasami przerażało mnie to, że wybija już wieczór, dostaję wiadomość od Ciebie bądź strzałkę i muszę za chwilę być gotowa, aby czekać na to, jak zadzwonisz. Może Cię to wkurza, może drażni, ale teraz jest czas podczas, którego mam odwagę mówić o tym wszystkim co mi się nie podobało, co mnie drażniło, co bolało, a co niszczyło. I nie boję się tego, że za chwilę dostanę od Ciebie kolejną wiadomość, gdziekolwiek. Bo Ty przestałeś dla mnie istnieć. Zrozumiałam to z chwilą, gdy usłyszałam po raz ostatni Twój głos. I nie żałuję niczego, bo cieszę się wręcz z takiego obrotu spraw, ponieważ jestem uwolniona od Ciebie.

A do naszego wyjazdu  który planowaliśmy od tak dawna  dziś możemy już zacząć odliczać dni na palcach jednej ręki. Znów będziemy spędzać ze sobą całe dnie i noce aż do znudzenia. Wieczorami będziemy rozpalać ognisko i wspominać o tych chwilach  które zostały już tylko w naszej pamięci. Rano będziemy budzić siebie nawzajem krzykiem  a na plaży będziemy się topić. Uśmiech nie będzie schodził z naszych twarzy bo przecież jedziemy się zabawić i odpocząć  chodź razem będzie nam ciężko. Teraz przed nami wakacje  które spędzimy razem. Między nami przez kolejne 365 dni nic się nie zmieni tak jak było to w tym roku.  Za rok znowu siądziemy razem i stwierdzimy  że nasza paczka jest najlepsza na świecie  że tylko my robimy takie imprezy. Otwarcie powiemy sobie  że kochamy się jak rodzeństwo  dziewczyny zaczną płakać  my je przytulimy. Za rok znowu będzie tak jak jest  bo to przyjaźń prawdziwa i trwała  mam nadzieję  że do końca.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 9 lipca 2013

A do naszego wyjazdu, który planowaliśmy od tak dawna, dziś możemy już zacząć odliczać dni na palcach jednej ręki. Znów będziemy spędzać ze sobą całe dnie i noce aż do znudzenia. Wieczorami będziemy rozpalać ognisko i wspominać o tych chwilach, które zostały już tylko w naszej pamięci. Rano będziemy budzić siebie nawzajem krzykiem, a na plaży będziemy się topić. Uśmiech nie będzie schodził z naszych twarzy bo przecież jedziemy się zabawić i odpocząć, chodź razem będzie nam ciężko. Teraz przed nami wakacje, które spędzimy razem. Między nami przez kolejne 365 dni nic się nie zmieni tak jak było to w tym roku. Za rok znowu siądziemy razem i stwierdzimy, że nasza paczka jest najlepsza na świecie, że tylko my robimy takie imprezy. Otwarcie powiemy sobie, że kochamy się jak rodzeństwo, dziewczyny zaczną płakać, my je przytulimy. Za rok znowu będzie tak jak jest, bo to przyjaźń prawdziwa i trwała, mam nadzieję, że do końca. // nic_nieznaczacy

Pomiędzy jawą a snem Pomiędzy przyjaźnią a miłością. Pomiędzy życiem a śmiercią.

remember_ dodano: 9 lipca 2013

Pomiędzy jawą a snem Pomiędzy przyjaźnią a miłością. Pomiędzy życiem a śmiercią.

mam nadzieję  że docenisz to co teraz napiszę. wiem  wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie  jak i do moich byłych facetów  ale dalej są one dla mnie tak samo ważne  jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię  z każdą wadą i zaletą. te miesiące  które spędziłam z innymi udowodniły  iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam  chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam  zaciskałam pięści  płakałam  waliłam głową w ścianę. bałam się  że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz  jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką  bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu  bicia serca  tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję  iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę  że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota  a ja przesadzam z troską. kłócimy się  wyzywamy  przytulamy  godzimy  ale na tym polega miłość  musi być nieidealna  bo wtedy jest prawdziwa

waniilia dodano: 9 lipca 2013

mam nadzieję, że docenisz to co teraz napiszę. wiem, wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie, jak i do moich byłych facetów, ale dalej są one dla mnie tak samo ważne, jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię, z każdą wadą i zaletą. te miesiące, które spędziłam z innymi udowodniły, iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam, chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam, zaciskałam pięści, płakałam, waliłam głową w ścianę. bałam się, że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz, jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką, bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu, bicia serca, tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję, iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę, że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota, a ja przesadzam z troską. kłócimy się, wyzywamy, przytulamy, godzimy, ale na tym polega miłość, musi być nieidealna, bo wtedy jest prawdziwa

nie mogę zasnąć  a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem  dużo palę. myślę mało  ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam  skaczę  uśmiecham się nawet do samej siebie.  nie potrzebuję makijażu  sukienek czy obcasów  bo wiem  że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną  czasami wredną  ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu  który wiązał się z walką o jego serce  bo wiem  że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się  błądziłam  ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok  już na zawsze.

waniilia dodano: 9 lipca 2013

nie mogę zasnąć, a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem, dużo palę. myślę mało, ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam, skaczę, uśmiecham się nawet do samej siebie. nie potrzebuję makijażu, sukienek czy obcasów, bo wiem, że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną, czasami wredną, ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu, który wiązał się z walką o jego serce, bo wiem, że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się, błądziłam, ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok, już na zawsze.

Dziś kolejny dzień jest dla mnie udręką. Umieram. Czuję jak moje serce zaczyna wolnej bić  oddech słabnie  a każda wykonywana czynność nie ma najmniejszego sensu. Potrzebuję Cię. Chciałbym poczuć Twój delikatny dotyk  chciałbym żeby poduszka pachniała Tobą. Nie mogę zebrać się na odwagę więc siedzę i odliczam godziny. Czekam  aż dusza opuści moje ciało i poleci prosto do Ciebie. Jest mi tak cholernie źle  już sobie nie radzę  już śmierć daje mi o sobie znać. Czymże jest samobójstwo? To ucieczka do innego świata  do raju  w którym rzekomo ma być nam lepiej. Ale czy znajdę tam ukojenie? Czy ból dalej będzie mi tam towarzyszył każdego dnia? A może właśnie wtedy szczęście stanie po mojej stronie i odnajdę Cię wśród tych zabłąkanych dusz? Albo będzie mi dane być Twoim Aniołem Stróżem i chronić Cię przed niebezpieczeństwami? Tak  zdecydowanie wolę to drugie  wtedy już nigdy na Twojej twarzy nie pojawi się  żadna łza.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 8 lipca 2013

Dziś kolejny dzień jest dla mnie udręką. Umieram. Czuję jak moje serce zaczyna wolnej bić, oddech słabnie, a każda wykonywana czynność nie ma najmniejszego sensu. Potrzebuję Cię. Chciałbym poczuć Twój delikatny dotyk, chciałbym żeby poduszka pachniała Tobą. Nie mogę zebrać się na odwagę więc siedzę i odliczam godziny. Czekam, aż dusza opuści moje ciało i poleci prosto do Ciebie. Jest mi tak cholernie źle, już sobie nie radzę, już śmierć daje mi o sobie znać. Czymże jest samobójstwo? To ucieczka do innego świata, do raju, w którym rzekomo ma być nam lepiej. Ale czy znajdę tam ukojenie? Czy ból dalej będzie mi tam towarzyszył każdego dnia? A może właśnie wtedy szczęście stanie po mojej stronie i odnajdę Cię wśród tych zabłąkanych dusz? Albo będzie mi dane być Twoim Aniołem Stróżem i chronić Cię przed niebezpieczeństwami? Tak, zdecydowanie wolę to drugie, wtedy już nigdy na Twojej twarzy nie pojawi się żadna łza. // nic_nieznaczacy

Twoje oczy są nadal tak samo piękne jak były dawniej lecz moje serce odmawia współpracy z mózgiem. Moje myśli wypierają Ciebie  a usta nie chcą wymawiać Twojego imienia  nie chcą wymawiać żadnego słowa w Twoją stronę. Oddycham.. mimo  że kiedyś powtarzałem  że to Ty jesteś moim tlenem  że bez Ciebie bym nie istniał. Czy kłamałem? Nie.. kochałem. Kochałem za mocno  a każde uderzenie mojego serca było mocniejsze od poprzedniego. Każdą minutę swojego życia byłem gotów poświęcić dla Ciebie. Twój uśmiech? Nadal przechodzi mnie jakiś dreszcz kiedy pod warstwą kurewsko czerwonej szminki są Twoje usta  które lubiłem kosztować. Chce Cie dotknąć  czasem. Wszystko mija nie ubłagalnie. Zaczynam się chyba przyzwyczajać do sytuacji  która jest między nami. To co było już nie wróci  przepraszam Aniołku.   dearmad

dearmad dodano: 7 lipca 2013

Twoje oczy są nadal tak samo piękne jak były dawniej lecz moje serce odmawia współpracy z mózgiem. Moje myśli wypierają Ciebie, a usta nie chcą wymawiać Twojego imienia, nie chcą wymawiać żadnego słowa w Twoją stronę. Oddycham.. mimo, że kiedyś powtarzałem, że to Ty jesteś moim tlenem, że bez Ciebie bym nie istniał. Czy kłamałem? Nie.. kochałem. Kochałem za mocno, a każde uderzenie mojego serca było mocniejsze od poprzedniego. Każdą minutę swojego życia byłem gotów poświęcić dla Ciebie. Twój uśmiech? Nadal przechodzi mnie jakiś dreszcz kiedy pod warstwą kurewsko czerwonej szminki są Twoje usta, które lubiłem kosztować. Chce Cie dotknąć, czasem. Wszystko mija nie ubłagalnie. Zaczynam się chyba przyzwyczajać do sytuacji, która jest między nami. To co było już nie wróci, przepraszam Aniołku. / dearmad

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć