|
Lubię, ten słodki zapach tytoniowy mieszający się z naszymi oddechami, lubię Twój uścisk dłoni, jak obejmujesz mnie w pasie, muskasz delikatnie po szyi, lubię jak zatrzymujemy się w objęciu, jak wtulona słyszę bicie Twojego serca. Tak po prostu banalnie to lubię. / sztanka__lovuu
|
|
|
Fuksja na policzkach błyszczy, oczy świecą uśmiechem. / sztanka__lovuu
|
|
|
Mam to szczęście w Tobie, w nadmiarze kolorów, w pocałunkach, w uśmiechach, w przeciągłym spojrzeniu chichoczących oczu./ sztanka__lovuu
|
|
|
Ludzie są serdeczni, jak środkowy palec. [Pih ♥]
|
|
|
Trochę sił, trochę serc, trochę paranoi, trochę poplamionych sentymentem uśmiechów, jesteś we mnie wciąż tak świerzy, żywy, nieproszony. / sztanka__lovuu
|
|
|
A potem obetrę je z policzków, nakleję uśmiech i wrócę skostniała, jedyna, śmiertelnanieśmiertelna i zimna. / sztanka__lovuu
|
|
|
Nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie. [Pezet ♥]
|
|
|
Wciąga mnie ten świat pełen nieposkromionych myśli, tępego wzroku, doklejanego uśmiechu.. Zdarty różowy lakier, rozmazana szminka, podarte rajstopy, motyle uciekły i tylko zostały tępe szpilki, którymi bezsilnie staram się ożywić, zwijam się w kłębek bezsennie, zapadam się sama w sobie, znikam. / sztanka__lovuu
|
|
|
Pamiętasz ten drżący głos gdy mówiliśmy sobie pierwsze sekrety, całując niepewnie swe słodkie od wina usta? A jak śpiewałeś mi do snu te śmieszne piosenki, po których chichotałam budząc sąsiadów śpiących za ścianą? Huśtawka w ogródku tęskni za naszymi nocnymi rozmowami, kłótniami, płaczem, za naszą złością, upojnymi przeprosinami, uśmiechami, życzeniami do spadających gwiazd.. / sztanka__lovuu
|
|
|
Gdy krew sączy się z ust od ich przegryzania, a kościste ręce okrywają twarz, przyjdź i bądź, bo cierpię. / sztanka__lovuu
|
|
|
Sama zaprogramowałam się na porażkę. / sztanka__lovuu
|
|
|
|