 |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
Idąc ulicą odwracała głowę szukając jego w tłumie ludzi nie mogła go znaleźć krzyczała w głębi siebie "gdzie jesteś? przytul mnie proszę potrzebuję cię!" ale jego nie było.
|
|
 |
Po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
 |
Napisz coś do mnie, puść strzałkę, cokolwiek. Chcę usłyszeć twój głos, nawet gdybyś miał powiedzieć: "Sorry, pomyliłem numery."
|
|
 |
|
szczyt bezsilności? gdy sama nie wiesz już co czujesz, czy kochasz, czy nienawidzisz. kiedy potrzebujesz rozmowy, a odrzucasz każdego, kto pragnie Ci pomóc. łzy spływają po policzkach a Ty wmawiasz sobie, że jesteś silna.
|
|
 |
Wszyscy mamy blizny. Wszyscy mamy historie.
|
|
 |
Wszystko ma swoje wady, zalety.
|
|
 |
Byłam dla Ciebie nikim,
i nadal nic się nie zmieniło.
|
|
 |
A usta po brzegi miała upchane uśmiechami, chociaż pluła samotnością.
|
|
|
|