 |
nie można wyrzec się tego co było.
przeszłość ma uporczywy zwyczaj powracania nieproszona.
|
|
 |
mam straszny mętlik w głowie, większy niż zazwyczaj i wciąż kłócę się ze sobą w środku. boję się, że zeżre mnie rzeczywistość.
|
|
 |
muzyka ? nigdy tak naprawdę nie potrafiłam się bez niej obejść. jest pewnego rodzaju psychoterapeutką, która pomaga mi żyć.
|
|
 |
moje usta mówiły Ci każdy szczegół życia , moje oczy patrzyły na Ciebie, moje serce Ci ufało, chuju.
|
|
 |
Bądź mym Edwardem, pier.dol.onym Romeem, a nawet Shrekiem, ale bądź.
|
|
 |
- Mówił Ci ktoś kiedyś, że jesteś ładny? - No mówił. - To Cię nieźle w chuja robił.
|
|
 |
Byłeś rzeczywistością, jesteś wspomnieniem.
|
|
 |
Najszczęśliwszy okres w moim życiu był wtedy, gdy miałam sześć lat. Byłam już wystarczająco duża, by cieszyć się światem, lecz nie na tyle dorosła, by rozumieć którykolwiek z jego kłopotów.
|
|
 |
pokonaliśmy razem góry, a potkneliśmy się o kamień. / demotywatory.pl
|
|
 |
Kupię Ci butelke Tymbarka i każe się nią upić, jeśli powiesz, że tak sie nie da to powiem Ci, że to tak jakbyś kazał mi sie w Tobie odkochać z dnia na dzień, przestać myśleć i zajmować uczuciami. Tak samo niemożliwe.
|
|
 |
Tamtego dnia wszystko wróciło. Przez jej głowę przemijały wspólne chwile niczym film w kinie. Stała w anielskiej białej sukience Na środku długiej szarej drogi. Wiatr rozwiewał jej kasztanowe , kręcone włosy. Promienie ciepłego słońca osuszały łzy,które bez ustanku napływały do przeogromnych zielonych oczu. I kiedy miała ochotę już uciekać w niewiadomą stronę, niewiadomym celu - on złapał ją za dłoń, chowając ją w swych silnych , bezpiecznych ramionach. Płakali oboje. Teraz już ze szczęścia ciesząc się swoją obecnością. Nie myślała już o niczym. Wpatrywała się tylko w jego piwne oczy w których odbijało się zakurzone słońce. Tak jak wtedy. Wszystko wróciło. On wrócił.
|
|
 |
kocham Cię? ha, za wiele bajek na dobranoc koleś. to nie disney'owska opowieść, to życie, przykro m
|
|
|
|