 |
|
budzi mnie pocałunek ukochanego mężczyzny, bądź też okropony dźwięk budzika ( zdecydowanie wolę to pierwsze!). wstaję z łóżka, kierując się do kuchni po kawę. próbuję ogarnąć swój mózg, żeby zaczął pracować. w międzyczasie kłócę się z Nim o to kto pierwszy idzie do łazienki - oczywiście, zawsze wygrywam. od czasu do czasu mnie z niej wygania, albo wynosi, gdy za długo tam siedzę. biegnę, jak zwykle spóźniona, na lekcje. spędzam tam czas na dobrych śmiechach z paroma osobami z klasy, z którymi rozmawiam. po szkole wracam do domu, i albo pędzę na trening, albo do pracy. wracam do domu nie mając siły na nic. robię obiad, czekając aż On wróci z zajęć lub pracy. wraca, i oboje padamy na łóżko, nie mając chęci do życia. zasypiamy, jak zwykle nieogarnięci, jak zwykle niedogadani, jak zwykle zakochani w sobie. witam w moim małym świecie - w którym mimo wszystko, potrafię znaleźć czas dla miłości, przyjaciół i pasji. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Towarzyszysz mi z rana i wieczorem, zawsze siedzę i myślę o Tobie. /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Może nie mam wielu przyjaciół, i wszystkich mogę policzyć na palcach jednej ręki, ale wiem, że Oni będą gdy zabraknie mi sił by walczyć. /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Kochasz mnie czy łudzę się? /VNM.
|
|
 |
|
Pięciominutowy podryw czy miłość? Wybacz ale mam mam dość wieczornych łez przy szklance herbaty.. /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Te Twoje niebieskie tęczówki, które robią szał w moim sercu! /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Siedząc przed laptopem wręcz modlę się żeby w prawym rogu zobaczyć komunikat, że napisałeś do mnie, że napisałeś jak zwykle to ociekające miłością 'siema;*' /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Śnisz mi się po nocach niemalże codziennie, każdego razu widzę nas razem, za rękę, darzących niesamowicie wielki uczuciem. /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
I siedzisz tak każdego dnia, wpatrując się w okno, myślisz, że on wróci, przyjdzie i będzie jak dawniej, lecz niestety... Już nigdy nie będzie jak dawniej. /tracegrawitacjee
|
|
 |
|
Nie wiem, kim jestem, ale nie wiem też, kim oni są.
|
|
 |
|
Adres: kwatera W, siódma aleja, segment dwunasty. Wieczny adres. Amen.
|
|
 |
|
Giń Kochanie!
|
|
|
|