 |
Czuła się niczym Izolda, szekspirowska Julia, a nawet można powiedzieć, iż mogła być kopciuszkiem, któremu jednak nie dane jest odzyskać swojego pantofelka czy serca, w tym przypadku. Jednak ten kto je ma, jest tym, który powinien je mieć. Do niego należało od początku, nawet jeśli jego właścicielka sama nie mogła tego powiedzieć.
|
|
 |
mało mam zalet ,więcej wad a On mimo tego kocha te moje pieprzone wady i dla Niego jesteś idealna./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
|
|
 |
wiesz, nienawidzę, gdy ktoś na siłę próbuję się wtopić w towarzystwo. gdy robi z siebie idiotę, głupka po to by zabłysnąć. rozumiem, nie wszyscy muszą każdego lubi, ale żeby od razu lizać tyłek 34 osobom w klasie? no to wybacz.
|
|
 |
najgorzej jest się odzwyczaić. skończyć z tym chorym przyzwyczajeniem. potem jest już z górki.
|
|
 |
dasz wiarę, że myślałam, że on jest inny?
|
|
 |
Mężczyzna siedział w milczeniu przyglądając się małemu zdjęciu dziewczyny, którą tak bardzo kochał, a której nie odważył się tego nigdy powiedzieć. A przecież jego dotychczasowe życie wyglądałoby inaczej. Nie zajmowałby się jej córką sam tylko razem z nią - delikatną blondynką, którą darzy głębokim uczuciem. Ona stałaby obok niego na rodzinnej fotografii, razem spędzaliby każdą wolną chwilę, zapewniałby ją, że ją kocha na każdym kroku. A teraz? Było za późno. Nienawidził siebie, że pozwolił ją skrzywdzić, że pozwolił jej wyjechać i wziąć sprawy w swoje ręce. Powinni być teraz razem i rozkoszować się swoim szczęściem. Jednak jej już nie było. W sercu wielu osób pozostała pustka po jej śmierci, której nie da się wypełnić. On nie mógł dopuścić do siebie wiadomości, iż nie ma już na świecie osoby, którą kochał przez całe swoje życie i wciąż będzie kochał.
|
|
 |
|
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. [ Bonson ]
|
|
 |
Liczyłam na to, iż wszystko będzie tak jak gdybym była tylko krótkim epizodem w jego życiu i szybko zastąpi mnie kimś innym. Natomiast ja nie mogłam wymazać wszystkiego ze swoich wspomnień.
|
|
 |
Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu. Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. I kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. I nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie. Nie zrozumie nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. Tak wielu nie potrafi czuć./ ?
|
|
 |
już nie pale papierosów , nie pije , ubieram się ciepło , wstaje z rana , nie pije kawy , nie przeklinam co drugie slowo , uważam na siebie. a wiecie dlaczego ? bo mam jego , nie muszę się już truć dymem nikotynowym , nie muszę być najebana żeby poczuć się szczęśliwa , nie muszę wychodzić z domu i chorować żeby ktoś się mną zainteresował , nie muszę przesypiać całego dnia bo mam dla kogo wstawać , nie muszę pić kawy bo on dodaje mi energii , nie muszę przeklinać żeby się na kimś wyładować , nie mogę mieć wyjebane na swoje bezpieczeństwo bo wiem że On by się zabił jakby mi coś się stało, teraz tylko muszę być dla Niego najważniejsza./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|