 |
nie mam ochoty niczego zmieniać, bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam, już nie muszę i mimo wszystkich łez, mimo tej beznadziejnej miłości, dopiero teraz jestem silna./pruderia
|
|
 |
"- What would you do if i died today?! - I'd die tomorrow."
|
|
 |
jak można kochać się tak nieprzytomnie i jednocześnie ranić tak bezlitośnie.
|
|
 |
ile razy będę jeszcze krzyczeć w puste ściany pokoju, że musisz wrócić?
|
|
 |
ten dzień miał się nigdy nie wydarzyć.
|
|
 |
musisz być, żebym ja mogła istnieć.
|
|
 |
i jestem tak beznadziejnie pewna, że jutro będę kochać cię wciąż, a pojutrze jeszcze mocnej. i wiem, że niczego już nie zmienię.
|
|
 |
to nieludzkie, jak traktuje mnie ta miłość.
|
|
 |
nie chcę kolejny raz wpaść w tę pułapkę. nie chcę, żeby kolejny raz mi zależało. nie chcę kolejny raz się rozczarować. nie chcę znów rozczarować kogoś. jesteś za blisko. jest zbyt późno.
|
|
 |
Nie ma mowy, nie ma słów, nie ma nas, nie ma emocji.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś kto uszanuje mój smutek.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz,
że ostatni raz jest ostatnim razem.
Myślisz,
że będzie więcej.
|
|
|
|