 |
kiedy doszłam do wniosku że jestem sczęśliwa , wszystko zaczeło sie pierdolić
|
|
 |
Zawsze możemy być dla siebie drugą szansą.
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze. Pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.
|
|
 |
Kocham Go. On jeden dostrzega mój sztuczny uśmiech. On jeden wie, kiedy jest źle.
|
|
 |
Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było Go jeszcze.
|
|
 |
kochałam to gdy kilka minut po moim wejściu na gadu witałeś mnie gwiazdką przy dwukropku . kochałam to jaki jesteś, kochałam twój uśmiech , twoją minę obrażonego dziecka . kochałam twoją bluzę .to jakim ciepłem mnie otaczałeś. kochałam każde twoje słowo. twoje usta. kochałam Ciebie. ba, nadal kocham .
|
|
 |
Cisza przyjaciela rozdziela bardziej niż przestrzeń.
|
|
 |
Po rozstaniu z Nim zmieniłam się, schudłam, zmieniłam fryzurę, kolor włosów, zaczęłam ubierać się seksowniej. Pewnego dnia gdy szłam przez miasto minęłam go a jego mina była nie do opisania. Minutę po tym gdy się minęliśmy zadzwonił mój tel to był właśnie On, prosił żebym na Niego zaczekała. Zaczekałam. Mówił, że chce do mnie wrócić, że teraz widzi ile stracił. Za późno koleś, zmieniłam się dla siebie a nie dla Ciebie.
|
|
 |
Suche usta, czarna kawa, niedopalony papieros i zepsute serce.
|
|
 |
Uczucie posiadania go, jest wspaniałe.
|
|
 |
`Dopiero jak odejdziesz
i będziesz chciał wrócić,
zobaczysz jak daleko odeszłeś .♥
|
|
 |
"Każdego dnia obiecuję sobie, że coś zmienię, a zawsze wszystko jest tak jak wcześniej"
|
|
|
|