 |
wspólna wiosna była przepiękna, a tymczasem skończyło się już lato i przeoczyliśmy jakoś jesień. i nagle jest zimno, cholernie zimni, tak zimno, że wszystko zamarza. nasza miłość zapada jakby w sen zimowy, a jak się zapada w sen zimowy, to podobno nie czuje się jak się umiera. / i.need.you
|
|
 |
Nie potrafię Cię wykreślić , nie potrafię zapomnieć . / i.need.you
|
|
 |
Krzyknij że kochasz, uwierzę. / i.need.you
|
|
 |
brakuje mi twoich malinowych ust, które witały mnie na dzień dobry i żegnały na do widzenia. / i.need.you
|
|
 |
tak trudno mi teraz wierzyć w miłość. / i.need.you
|
|
 |
zapominać codziennie rano i wracać każdej nocy. / i.need.you
|
|
 |
Zapomnieć. wydrzeć.wypluć.wyrzygać. cokolwiek do cholery.
|
|
 |
włosy splatam w smutek, rozmawiam tylko z ciszą / i.need.you
|
|
 |
Zostawił jej tak niewiele. Nieprzespane noce, niebo bez gwiazd, gorzką herbatę. Milczący telefon, krańcowe emocje i niedokończone słowa. I chyba nie wiedział - ile smutku jest w tym - co jej zostawia.
|
|
 |
Możesz umyć ręce nie wiem jak mocnym
detergentem czy kwasem, krew po wyrwaniu serca
i tak zostanie.
|
|
 |
Przyrzekaliśmy sobie wierność, pierwszy odpadłeś. / i.need.you
|
|
 |
Mimo tylu czasu czuję twój zapach i w pewnym sensie czuje ciebie. Słowa twoje wciąż słysze w swojej głowie. Usta...one wciaz tęsknią za twoimi pocałunkami. Ciało za dotykiem. Dusza wciąż płacze a serce krzyczy jak cholera. Nie mogłeś przecież odejść na zawsze. / i.need.you
|
|
|
|