głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebistatruskawkaaa

I wiecie co  uczucia tworzą  ale również niszczą.

endoftime dodano: 13 stycznia 2013

I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą.

http:  besty.pl 2018372   dokładnie tak ! XD

stryczu dodano: 12 stycznia 2013

http://besty.pl/2018372 - dokładnie tak ! XD

ŁO KURWA ZALOGOWAŁAM SIĘ .

stryczu dodano: 12 stycznia 2013

ŁO KURWA ZALOGOWAŁAM SIĘ .

Nie gryzę. Jeśli nawet  to obiecuję  że będzie Ci się podobać.

noniegadaj dodano: 29 grudnia 2012

Nie gryzę. Jeśli nawet, to obiecuję, że będzie Ci się podobać.
Autor cytatu: niekoffana

W życiu wszystko można podsumować krótkim  sarkastycznym ‘bywa’.

noniegadaj dodano: 29 grudnia 2012

W życiu wszystko można podsumować krótkim, sarkastycznym ‘bywa’.

samobójstwa nie popełniają ludzie chorzy psychicznie  tylko nieszczęśliwi  którzy wola zgasnąć od razu  niż wypalać się powoli.

noniegadaj dodano: 29 grudnia 2012

samobójstwa nie popełniają ludzie chorzy psychicznie, tylko nieszczęśliwi, którzy wola zgasnąć od razu, niż wypalać się powoli.

Niech zgadnę  siedzisz w domu i myślisz o nim  ściskasz telefon co nie dzwoni  pierwsza łza i boli.

noniegadaj dodano: 29 grudnia 2012

Niech zgadnę, siedzisz w domu i myślisz o nim, ściskasz telefon co nie dzwoni, pierwsza łza i boli.

Już nie łudzę się  że napiszesz. szczerze ? nawet nie wierzę już w to   że masz jeszcze mój numer.

noniegadaj dodano: 29 grudnia 2012

Już nie łudzę się, że napiszesz. szczerze ? nawet nie wierzę już w to , że masz jeszcze mój numer.

dożywocia ♥ :D teksty noniegadaj dodał komentarz: dożywocia ♥ :D do wpisu 29 grudnia 2012
Mówią  że miałem czas na konsekwencje  Bo straciłem wiele szans  które trzymałem w ręce  i czasami pędzę jak głupiec  myśląc  że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.

stryczu dodano: 29 grudnia 2012

Mówią, że miałem czas na konsekwencje Bo straciłem wiele szans, które trzymałem w ręce i czasami pędzę jak głupiec myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.

Zapytał mnie wczoraj  czy wierzę w bajki.  W bajki?  wydukałam zdziwiona.  Wierzysz w to  że zrobiłem to ciasto?  mruknął  po czym złapał mnie za rękę  bo właśnie zbieraliśmy się do wyjścia. Temat był skończony  ja pokręciłam głową  może trochę pochopnie  bo jak mogę nie wierzyć? Pamiętasz dzieciństwo? Pamiętasz ten brak przewidywania  kiedy za każdym razem zastanawiałeś się nad końcem historii  tak jakby nie był oczywisty? Pamiętasz tamte miłości na stronicach? Pamiętasz całą toksyczność wokół głównych bohaterów  ich walkę i to  że wszystko wydawało Ci się takie piękne  mimo złej macochy czy innej hieny  dobierającej się do cudzego szczęścia? Bo ja pamiętam. Teraz  czując coś dziwnego w środku... jak mam nie wierzyć w bajki  kiedy przeżywam jedną z nich?

definicjamiloscii dodano: 29 grudnia 2012

Zapytał mnie wczoraj, czy wierzę w bajki. "W bajki?" wydukałam zdziwiona. "Wierzysz w to, że zrobiłem to ciasto?" mruknął, po czym złapał mnie za rękę, bo właśnie zbieraliśmy się do wyjścia. Temat był skończony, ja pokręciłam głową, może trochę pochopnie, bo jak mogę nie wierzyć? Pamiętasz dzieciństwo? Pamiętasz ten brak przewidywania, kiedy za każdym razem zastanawiałeś się nad końcem historii, tak jakby nie był oczywisty? Pamiętasz tamte miłości na stronicach? Pamiętasz całą toksyczność wokół głównych bohaterów, ich walkę i to, że wszystko wydawało Ci się takie piękne, mimo złej macochy czy innej hieny, dobierającej się do cudzego szczęścia? Bo ja pamiętam. Teraz, czując coś dziwnego w środku... jak mam nie wierzyć w bajki, kiedy przeżywam jedną z nich?

Pół godziny po tym  jak miałam już wrócić  w końcu odezwała się mama z pytaniem kiedy będę.   Zaraz się zbieram   mruknęłam  rozłączając się.   Nie   usłyszałam  czując dłonie mocniej zaciskające się na moich żebrach.   Muszę iść  mówię Ci to od godziny.   Uśmiechnął się cwaniacko.   Słyszę i już mówiłem  że puszczę Cię najwyżej jutro.   Muszę...   zaczęłam  kiedy zamknął mi usta pocałunkiem. Delikatnie wbiłam Mu palce w żebra i pospiesznie opuściłam łóżko  gdy na sekundę rozluźnił uścisk.   Nie bawię się tak   oznajmił  znajdując się przy mnie od razu i przyciskając do siebie.   Jak mnie nie puścisz teraz to nie wrócę   zaszantażowałam w końcu ze śmiechem.   Wrócisz...

definicjamiloscii dodano: 28 grudnia 2012

Pół godziny po tym, jak miałam już wrócić, w końcu odezwała się mama z pytaniem kiedy będę. - Zaraz się zbieram - mruknęłam, rozłączając się. - Nie - usłyszałam, czując dłonie mocniej zaciskające się na moich żebrach. - Muszę iść, mówię Ci to od godziny. - Uśmiechnął się cwaniacko. - Słyszę i już mówiłem, że puszczę Cię najwyżej jutro. - Muszę... - zaczęłam, kiedy zamknął mi usta pocałunkiem. Delikatnie wbiłam Mu palce w żebra i pospiesznie opuściłam łóżko, gdy na sekundę rozluźnił uścisk. - Nie bawię się tak - oznajmił, znajdując się przy mnie od razu i przyciskając do siebie. - Jak mnie nie puścisz teraz to nie wrócę - zaszantażowałam w końcu ze śmiechem. - Wrócisz...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć