  |
` nie no, okej. Spoko. Przecież ja sobie poradzę. To nic, idź już, nie martw się mną. Dam radę, będę silna. Obiecuję, nie zapłaczę, nie zrobię sobie krzywdy. Już mi przechodzi, w sumie to i tak przestawałam Cię kochać. Wiem, że do siebie nie pasowaliśmy, tak inne priorytety i upodobania. Ze spokojem, znajdę sobie kogoś, tak. Oczywiście, że mam kogoś kto będzie ze mną jeśli za Tobą jakimś cudem bym zatęskniła. Nie martw się no przecież zawsze mówiłeś, że jestem dużą dziewczynką z upartym charakterem. Nie, nie mam Ci niczego za złe. Niepotrzebnie mówisz o wyrzutach sumienia, będzie dobrze. Tak właśnie chciałabym wtedy zareagować. Chciałabym tak zareagować w momencie kiedy on tłumaczył mi, że odchodzi. W rzeczywistości wyglądało to jak sekcja zwłok na żywo. Wyrywał mi serce i kazał jeszcze na to patrzeć. / abstractiions.
|
|
  |
` nigdy nie staraj się być dla kogoś autorytetem, jeśli ten ktoś na starcie ma Cie za nic. / abstractiions.
|
|
  |
` starasz się, pomagasz, dbasz o tą relację, nigdy nie zawodzisz, uśmiechasz się nawet kiedy wewnętrznie wyjesz z bezradności, kochasz, wspierasz, trwasz, jesteś, martwisz się. I po co? Tylko po to, aby w późniejszym czasie zdać sobie sprawę z tego, iż to wszystko tylko dajesz nie otrzymując nic w zamian./ abstractiions.
|
|
  |
` możliwe, że sama jestem sobie winna. Pewnie zbyt często i zbyt mocno przywiązuję się do osób, które tak na prawdę nigdy nie były warte zainteresowania. Później cholernie boli. Boli prawda, która po czasie wychodzi. Okazuje się, że wcale nie obchodzę ludzi, dla których przez długi czas robiłam na prawdę wiele. Pocieszałam i pomagałam, mimo tego że dla nich byłam w sumie to obojętna. Jeszcze na dodatek całkiem przypadkiem dowiedziałam się, że nawet nie mają ochoty się ze mną widzieć. Kłamią, bojąc się że zranią co w rezultacie zabija pozostałe skrawki uczuć. Na prawdę zaczynam tracić wiarę w ludzkość. / abstractiions.
|
|
 |
chciałabym mieć tą pewność, że jeszcze nie wszystko jest stracone, że jest jeszcze kilka szans aby naprawić to co tak idealnie zjebałam.
|
|
 |
przecież to normalne, że nastolatka ma pierdolnik w pokoju, że chodzi nieogarnięta i nie wyspana, że lubi imprezować, głośno słuchać muzyki, trochę przeklina i nie kryje się ze śmiechem, nawet w sytuacji wymagającej powagi. to normalne, że nastolatka, mimo młodego wieku, w sercu już nosi pierwszą miłość, i że skacze jak dziecko na widok przyjaciół. to normalne, że chce odrobinę prywatności w swoim pokoju, że wysyła nieskończoną ilość sms'ów i tęskni - potrafi tęsknić jak małe dziecko za ukochanym misiem czy inną zabawką. nastolatka chcę zwiedzać świat, poznawać nowych ludzi, nowe kultury, kształcić się. ma przynajmniej jedną wspaniałą przyjaciółkę, ale potrzebuje też faceta, z którym będzie mogła rozmawiać o głupotach, wygłupiać się i wzbudzać zazdrość by potem upewniać go w fakcie, że jest dla niej bardzo ważny.
|
|
  |
` I o to właśnie chodzi co nie? Bo masz przyjaciół, a kiedy się coś dzieje to zostaje tylko garstka... Moi się sypnęłi. I wiesz kurwa jak to jest. Masz masę znajomych a potem nie masz z kim na spacer wyjść.
|
|
 |
Nie powiem, że boli. Przecież twierdziłam, że mam wyjebane, a zagryzanie wargi gdy ktoś wypowiadał jego imię to odruch bezwarunkowy.
|
|
 |
I stałam tam pośrodku wszystkiego, ale nie wołałam za nim. Z każdym krokiem spływała jedna łza, gdy zniknął za zakrętem zalałam się spazmatycznym szlochem. Potem znalazłam się w domu, a mama mówiła, że złamane serce zawsze się zrasta.
|
|
 |
i może nie jestem idealna, ale cię kurwa kocham. a do tego idealność potrzebna nie jest. wystarczy tylko serce.
|
|
 |
żeby to dziewczyna się musiała starać o chłopaka kurwa... no komedia jakaś.
|
|
 |
Pierwsze: "Nie okazuj uczuć " , Drugie: "Nie myśl o nim" , Trzecie: ''Nie czekaj na niego" , Czwarte: "Nie zaczynaj rozmowy" , Piąte: "Nie wierz mu" , Szóste: "Nie chodź za nim" , Siódme: "Nie wysyłaj sms-ów" , Ósme: "Nie dzwoń" , Dziewiąte: "Nie wspominaj" , Dziesiąte: "Nie kochaj".
|
|
|
|