  |
` pamiętam jak spędzaliśmy ze sobą każdą noc. Rozstawialiśmy namiot na środku wielkiego pola i patrzeliśmy w gwiazdy, aż nie zabrał ich blask wschodzącego słońca. Nie potrzebowaliśmy wtedy do szczęścia nic, oprócz swoich oddechów. A dziś? Dziś każdą noc mam nieprzespaną przez łzy i tęsknotę. Nie ma Ciebie obok, nie patrzę już w niebo z tym samym zachwytem co kiedyś. Zniszczyliśmy wszystko, niszcząc nas. / abstractiions.
|
|
 |
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć nie odchodź. Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy, mam takich pełno.
|
|
 |
Nie chcę Go zranić, ale nie chcę też przepraszać za to, że nie czuję tego samego. Mnie nikt nigdy za to nie przepraszał. / nieracjonalnie
|
|
 |
Każdy czeka na kogoś, kto już nigdy nie wróci.
|
|
  |
` a zanim znów dojdę do rzeczywistości i stwierdzę, że kolejny raz nam nie wyjdzie - proszę pocałuj mnie tak jak Ty potrafisz najlepiej. / abstractiions.
|
|
  |
` zaprzeczamy sami sobie. Ja nie chce żebyś ćpał, a sama ładuje w siebie coraz dłuższe kreski. Ty zabraniasz mi pić po czym wracasz od kumpli nad ranem totalnie zalany. Narzekamy na brak talerzy i szklanek, a tłuczemy je w każdej, nawet najmniejszej kłótni. Mówimy, że się nienawidzimy a każdą wolną chwilę mamy ochotę spędzić wspólnie. Ciągle się rozstajemy po czym wracamy do siebie ze łzami w oczach. / abstractiions.
|
|
  |
` między nami? Było bardzo różnie. Nasze emocje wahały się od najszczerszych pod słońcem uśmiechów, do pozbijanych szklanek w przedpokoju. Kochaliśmy takich siebie, właśnie dlatego on tyle dla mnie znaczył i wiedziałam że ja dla niego jeszcze więcej. Nasz związek był nieźle poryty, tak jak my, może dlatego tak do siebie pasujemy. / abstractiions.
|
|
  |
` pamiętasz ile na naszej drodze było fałszywych twarzy? Pamiętasz jak o mnie mówili dziwka, a Ciebie wyzywali od ćpuna? Mało kto rozumiał nasze postępowanie. Byliśmy jakby odosobnieni od świata, zawsze chodziliśmy swoimi drogami. Nigdy nie słuchaliśmy rodziców i mieliśmy tego pierdolonego farta do świata. Śmialiśmy się z krytyki, pluliśmy na nieszczere twarze. Ludzie gdyby mogli, z zazdrości wydłubaliby nam oczy. Dziś my śmiejemy się z nich bo dziś my jesteśmy szczęśliwi, a oni latają od pracy do domu od domu do pracy. Siedzą w swoim monotonnym życiu podczas gdy my cieszymy się sobą. / abstractiions.
|
|
  |
` bez względu na to co by się działo. Na to ile jeszcze się stanie. Chce być przy nim na zawsze, nie patrząc na zdanie innych ani konsekwencje. Cały czas żyję w przekonaniu, że miłość zdarza się tylko raz w życiu, a skoro trafiłam na Ciebie, będę z Tobą do końca. / abstractiions.
|
|
 |
nie no jasne. nigdy kurwa nie można kochać kogoś, kto kocha nas. zawsze wolimy szukać wrażeń i pierdolić sobie w życiorysie. no tak, przecież lepiej jest kochać skurwiela. i nie damy sobie ni chuja przemówić do rozumu co byłoby dobre, my wiemy lepiej.
|
|
 |
A najbardziej irytującym faktem jest to, że najwięcej do powiedzenia na Twój temat mają osoby, które Cię w ogóle nie znają.
|
|
|
|