 |
|
Zarzucasz mi, że wcale mi nie zależało bo dzień po zerwaniu wychodzę z kumpelą na ognisko przy piwie. Ah tak, czyli mialam siedzieć w domu do końca swojego życia, płakać, skakać z okna i błagać Cie byś do mnie wrócił? Nigdy. Jedna przepłakana noc mi wystarczy. Teraz muszę pokazać wszystkim, że jestem silna i mimo tego, że byłeś dla mnie najważniejszą osobą na świecie daje rade. Muszę pokazać, że się nie załamałam, że wciąż się uśmiecham. Tylko cholernie mi ciężko, bo choć z zewnątrz się uśmiecham, moja dusza się pali, chce ze mnie wyskoczyć, uciec jak najdalej stąd. Więc nie mów mi, że mi nie zależało.
|
|
 |
|
Siedzę przed komputerem , pijąc kawę - to już trzecia dzisiaj . myślę nad tym , co takiego On widzi w tej swojej nowej lasce . czym mu zaimponowała : swoim wielkim dekoltem , czy może krótką spódniczką ? zastanawiam się czemu kiedyś wybrał akurat mnie . w końcu jestem zupełnie inna od Jego obecnych dziewczyn . wspominam . wspominam wszystkie chwilę spędzone z Nim . począwszy od pierwszego spotkania , skończywszy na ostatnim . parę minut później , nie wiadomo dlaczego , pojawiają się łzy . w sercu czuję delikatne ukłucia . przyznaję się przed sobą , że nadal Go kocham , a łzy znowu zalewają moje policzki . w desperacji wyklinam miłość od kurw dających złudną nadzieję . po godzinie płaczu , krzyków i przekleństw kończy się jak zwykle na tym samym : na obietnicy - że nigdy więcej się nie zakocham .
|
|
 |
|
Płacz przyjaciółki, boli bardziej niż 1000 słów ...
|
|
 |
|
Rozłąka sprawia, że serce kocha bardziej.
|
|
 |
|
zaintrygował mnie swoją osobowością i nieprzeciętnym charakterem. zaimponował mi swoim podejściem do życia. jest jednym z niewielu mężczyzn jakich znam, którego obchodzi swoja przyszłość. ma jasno wyznaczony cel i do niego dąży, to mnie w nim urzekło . /mzcs
|
|
 |
|
dostaje pierdolca za każdym razem, gdy zdanie zaczyna słowami: "moja koleżanka..."
|
|
 |
|
całe moje życie przy Tobie i dla Ciebie
|
|
 |
|
Najbardziej ranią te najprostsze gesty.
|
|
 |
|
Wiem , kiedy się uśmiechasz, nawet gdy gadamy przez telefon.
|
|
 |
|
Nigdy nie przestawaj wierzyć, co by się nie działo jakoś damy sobie rade
jakoś trzeba to przeżyć, i choć mamy tak nie wiele to mamy tutaj siebie i tą siłe, w którą nadal szczerze wierze . ; *
|
|
 |
|
Ile razy upadałem tyle razy jeszcze wstane
nigdy nie przestawaj wierzyć, zawsze damy sobie rade
walczę tu o ciebie bo na tym mi zależy
twoje dobro priorytetem, nic się poza tym nie liczy
ten kto wysoko tak mierzy, może w końcu upaść
ale nawet jeśli spadnę to próbowałem
nie mówiłem że to łatwe
że to proste, mówiłem prawdę
te wybory będą trudne
|
|
|
|