 |
niby wszystko się układa. koncert ulubionego zespołu, oceny, przyjaciele. między nami również jest okey, ale jednak coś nie daje mi spać. kolejna chora akcja z Twoimi rodzicami niszczy moją psychikę, sprawiła, iż całą noc przepłakałam. jesteś dla mnie najistotniejszy. musisz wiedzieć, że pomogę wyjść Ci z najtrudniejszej sytuacji, ba, nastawię karku za Ciebie, Kochanie.
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
 |
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
`Pewnie już mu nie zależy.. Pewnie znów poszedł na melanż..`
|
|
 |
`Słowa wyżute, wyplute, wiesz bez wątpienia,
że dopiero gdy coś stracisz zaczynasz to doceniać..
A czas.. śladu wieku nie mamy jak zatrzeć,
bo nasza skóra ciągle nabiera zmarszczek.`
|
|
 |
`Dzisiaj już inny, jutro ten sam co wczoraj,
brakuje winnych, brakuje sił na przykre słowa..`
|
|
 |
`Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo..`
|
|
 |
`Nie widzisz nic, kiedy tak patrzysz mi w twarz, nie czytasz z moich oczu,
a wiedziałeś, że upadnę i w końcu stracę rozum..`
|
|
 |
`Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć,
nie ma szans, by to mogło sie zmienić..`
|
|
 |
`Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
bo łatwo coś stracić a trudniej docenić..
Więc nie pisz i nie dzwoń,
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość..`
|
|
|
|