 |
|
Wybaczam. Cholera, znowu wybaczam. I pewnie gdybyś teraz przyjechał... zrobiłabym herbatę.
|
|
 |
|
jestem głodna wtulenia, przytulenia, obtulenia i zatulenia.
|
|
 |
|
Myślisz że jak przylecą bociany wraz z wiosną , to czy mi przyniosą tą miłość i wiarę w siebie ?
|
|
 |
|
jesteś moim dilerem, który daje mi każdego dnia dawkę miłości.
|
|
 |
|
chciałabym, żebyś nie obchodził mnie tak, jak ja nie obchodzę Ciebie, bo wiesz? - ta cała miłość, boli. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
nie spieprz swojego 'dobrze' , przez 'mogło być lepiej' .
|
|
 |
|
byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie. - podziwiam Cię - stwierdziłam wpatrując się w butelkę piwa, którą solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. zaśmiałeś się i spojrzałeś mi w oczy. - jestem świnią. wyobraź sobie: mam dziewczynę a właśnie zakochuję się w tobie..
|
|
 |
|
I znów nie jest tak, jak miało być.
|
|
 |
|
MARZENIE - czyli fachowiec od remontów !
|
|
 |
|
I ten beznadziejny stan kiedy dostajesz to czego bardzo pragnąłeś, po chwili uświadamiając sobie, że nie o to Ci chodziło..
|
|
 |
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęskinisz ...
|
|
 |
|
czuję w Tobie coś innego, coś wyjątkowego co bezustannie mnie przyciąga, coś, co nie pozwala mi zapomnieć o Tobie nawet na minute. jesteś moją pierwszą myślą kiedy się budzę, i ostatnią kiedy zasypiam
|
|
|
|