 |
. pojechałeś do niej.poszłam do łazienki,usiadłam na podłodze nawet nie przeszkadzał mi chłód płytek. myślałam o Tobie. o sobie.o niej. o nas. o was..nie potrafiłam zatrzymać łez,które spływały mi po policzkach. byłam świadoma,że muszę jednak wybrać to 'mniejsze zło'.. przyjaźń z nią i zapomnienie o Tb vs życie z Tobą u boku,a z jej nieopisanym żalem do mnie .
|
|
 |
. wyglądam przy nim jak mała dziewczynka.wydaję mi się, że jego ramiona mogły by mnie zmiażdżyć, a pomimo tego nigdzie nie czuję się tak bezpieczna jak w zasięgu jego dłoni . ♥
|
|
 |
naucz mnie zapominać o ludziach, bo widzę, że Tobie to doskonale wychodzi.
|
|
 |
. jestem duże dziecko, dziewczynka, co się krepuje. powiedzieć tak prosto w oczy, co naprawdę czuje . / FISZ.
|
|
 |
. wiedz jedno - jeśli my to wspólnie. oddam Ci wszystko, długów żadnych nie masz u mnie . [ m.:* ]
|
|
 |
- kochanie, uzależniasz. - spojrzała na czekoladę, po czym wzięła i zjadła następną kostkę.
|
|
 |
jak Ty o nim zapomnisz, nie będziesz zwracać na Niego uwagi, nie będziesz o nim myślała i płakała to wtedy On Cię pokocha, on będzie się Tobą interesował, on będzie cały czas o Tobie myślał i się dołował. więc zapomnij, zniszcz go.
|
|
 |
przed wf, jak zawsze siedziałam z dziewczynami w szatni, wygłupiając się. zadzwonił dzwonek na lekcje, cała czerwona, wyczerpana chociaż było dopiero przed wf wyszłam z szatni. ciekawiło mnie z kim mamy wf. nagle zobaczyłam Jego z kumplami, ubrani byli na lekcje wf. w ułamku sekundy odwróciłam się, idąc szybko w kierunku szatni. byłam cała czerwona, włosy poplątane, totalny nie ogar. nie mogłam mu się pokazać w takim stanie. wyglądałam strasznie. usiadłam na ławce, zastanawiając się co ze sobą zrobić. usłyszałam kroki w kierunku szatni z myślą, że pewnie jakaś dziewczyna po mnie idzie. wcale nie miałam ochoty taka nie ogarnięta wychodzić na sale. kiedy otworzyły się drzwi, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. w drzwiach stał On. podszedł do mnie i powiedział 'podobasz mi się nawet cała czerwona, nie ogarnięta, wyczerpana po wygłupach, nie kocham Cię za wygląd, kocham Cię za to jaka jesteś w środku'
|
|
 |
wiosna - tak kocham ją. mimo tego, że kiedy ona przychodzi to przychodzi też nowe zakochanie. kocham ją za te wieczory pod blokiem, za to, że wystarczą tylko dresy, adidasy i bluza żeby wyjść. kocham Cię wiosno, to ty jesteś moją drugą połówką.
|
|
 |
i choćbyś nawet miał dziewięć milionów, to i tak nie kupisz mojego serca. bo ja kochanie, nie jestem na sprzedaż tak jak tamte plastiki.
|
|
|
|