|
nie oczekuj ode mnie tak wiele, ja jestem tylko człowiekiem. najlepiej to nie licz na mnie wogóle - będzie mi lżej, wiesz
|
|
|
ta bezsilność, kiedy łzy spływają Ci po policzku, a Ty nie masz władzy i kontroli , by je zatrzymać.
|
|
|
Dusząc się płaczem, zrozumiała, że wciąż jej na nim zależy.
Pomimo tego wszystkiego co jej zrobił, pomimo tego jak ją skrzywdził.
|
|
|
Dusząc się płaczem, zrozumiała, że wciąż jej na nim zależy.
Pomimo tego wszystkiego co jej zrobił, pomimo tego jak ją skrzywdził.
|
|
|
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która płaczę w poduszkę, która tęskni i choruje, która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn.
|
|
|
To zabawne, że ktoś może złamać Ci serce, a Ty mimo to wciąż Go kochasz, tylko, że tymi połamanymi częściami. ;C
|
|
|
Nie dam skurwysynowi satysfakcji , że mnie zranił . pomimo , że łzy same lecą po policzkach , serce krwawi , a ja nie mam chęci do życia , kiedy go zobaczę , zacisnę zęby i udam najszczęśliwszą dziewczynę na świecie.
|
|
|
Chciałabym, żebyśmy przestali się znać . zapomnieli o sobie nawzajem . a po pewnym czasie ponownie spotkali i zaczęli od nowa . nie pamiętając o tym co było ♥
|
|
|
Znowu znalazłam kolejne nasze wspólne zdjęcie. Zatraciłam sie w nim przez chwile, wszystko wróciło, wspomnienia, ten ból w klatce piersiowej, powtrzymując łzy, podarłam je na dwie części - tak jak Ty moje serce.
|
|
|
Znasz ten strach przed utratą osoby, która przez tak krótki czas stała się kimś cholernie ważnym?
|
|
|
nie potrafiłam przepraszać. nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. złamałam swoje zasady. odarłam się z godności. zauważyłam, że go tracę i wbrew sobie postanowiłam go odzyskać. pierwszy raz opowiedziałam komuś z det
alami o tym co czuję. o tym jak żałuję. trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta. nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów. obawiałam się, że nie doceni tego, że dla Niego złamałam własny życiowy dekalog. zrozumiał. docenił. jest tak jak dawniej. a do mnie dotarło, że czasem dla znajomości z osobą na której nam zależy warto przełożyć własny honor na dalszy plan. i najzwyczajniej w świecie przyznać się do popełnionego błędu. jeżeli osoba przed którą wypruwamy własne sumienie jest tego warta, zwyczajnie przebaczy. a my będziemy mogli doceniać ją na nowo.
|
|
|
i obiecuję ci że kiedy staniesz przez moim grobem , powiesz . " . tak , to ta , która kochała mnie najmocniej .
|
|
|
|