 |
|
wyglądam rozwiązań a supłam nowe węzły czy to tylko dziś, czy tak od paru miesięcy
|
|
 |
|
mijasz granicę, gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. zostaje gorycz, w łóżku dwie równoległe, stoimy przed pęknięciem, za którym przestaje bić serce...
|
|
 |
|
zostaw małżeństwa tym, co zamiast pieprzenia chcą rozmów.
|
|
 |
|
ja raczej czuję ulgę albo pustkę, albo pustkę i ulgę, nie czuję nic tak pokrótce.
|
|
 |
|
Uwierz nie należę do tego typu człowieka
Dla którego koniec związku to jakaś straszna tragedia
Ale Twój brak tak mocno mi doskwiera
Że naprawdę chciałabym nie pamiętać
|
|
 |
|
Ale wszystko, dosłownie wszystko
Przypomina mi jak planowaliśmy wspólną przyszłość
Nie wyszło i grubą brzydką kreską
Przyszło mi oddzielać kiedyś od teraz
|
|
 |
|
Samotność i ciemność jest dla mnie teraz idealna
Chciałabym wstrzymać dopływ powietrza
Albo od razu dopływ krwi do serca
Albo chociaż nie pamiętać o Tobie
I serio... robię co mogę
|
|
 |
|
Smutno czy nudno, w sumie wszystko jedno
Jedyne co mnie nie opuszcza to bezsenność
|
|
 |
|
Skręć kark mi o 180 jak będę trupem
żebym dokładnie mógł widzieć jak mnie całujecie w dupę!
|
|
 |
|
Skurwysyny cieszą ryj kiedy leżysz na dechach,
bycie chujem to cecha i nawet pisze się przez "CH".
|
|
 |
|
nie jestem normalny, zbyt wyrachowany albo za emocjonalny...świr
|
|
 |
|
znów odsuwam ręce, mam takie tendencje, nie ufam kobiecie - żadnej, tak chyba jest lepiej - naprawdę.. i zdradę mam w jednym palcu, więc nabieram dystansu, wiedz, że gdy chcesz mieć mnie na wyłączność to będzie trudne jak wczesna dorosłość
|
|
|
|