 |
wyjebie caly hajs na alko, bede chodzil glodny, jestem sam na dnie, to cos mnie ciaaagnie
|
|
 |
zjebalas i w sumie.. to tyle
|
|
 |
chyba nie kupisz tego co zostalo, z nas
|
|
 |
wczoraj bylem kims innym dzisiaj jestem znowu soba
|
|
 |
Po co to, kurwa? Dlaczego się w to wplątaliśmy? Czemu patrzysz na mnie teraz z tym wyrzutem? Bo zżera Cię zazdrość mimo ustalonego braku zobowiązań? Bo nie znosisz widoku mnie z nikim innym? Czemu nie mamy już dla siebie żadnego dobrego słowa? Bo za dużo sobie dopowiadasz? Bo nie masz pojęcia, że nie pozwalam innym choćby na pocałunek? Bo nic, kurwa, nie wiesz o tym, o ile bardziej niż zakładaliśmy, zależy mi na Tobie ~ chimica
|
|
 |
nie jestes moim gimbem, no to spadaj
|
|
 |
rzucam dolarami, bo wiem, ze moge, gardze truskulami bo wiem, ze moge
|
|
 |
nie widzisz nic poza soba, a potem dziwisz sie, ze nic nie jest spoko
|
|
 |
Jeżeli to przetrwamy, pomyślałem zdjęty nagłym lękiem, jeżeli to przetrwamy, obiecuję, że już nigdy nie opuszczę naszych miejsc i przyrzekam, że nigdy już za niczym nie zatęsknię.
|
|
 |
Niepatrzenie i cisza stały się tak pełne sugestii. Było słychać i było czuć, jak się znów nie znamy. Nic, tylko przedstawić się po latach raz jeszcze.
|
|
 |
"Bez względu na to, co będę czuł, nie okażę tego. Jeśli będę musiał płakać, to będę płakał wewnętrznie. Jeśli będę musiał krwawić, pokaleczę się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych."
|
|
|
|